Dwa miesiące temu uruchomiłem na blogu krótką ankietę, w której byliście proszeni o odpowiedź na następujące pytanie:
Które z podanych zdań Twoim zdaniem najlepiej oddaje sens stwierdzenia: „Mikołaj wykonał dekoracje mające stworzyć scenerię do wystawienia sztuki o dziewczynce z zapałkami”?
1) W odczuciu Mikołaja wykonanie dekoracji umożliwiało mu stworzenie scenografii.
2) Istniała obiektywna możliwość, że dekoracje stworzą scenerię dla zaplanowanego przedstawienia.
3) Mikołaj faktycznie wykonał już scenerię dla swojej sztuki.
4) Mikołaj wykonał dekoracje w celu wystawienia sztuki.
Głosowanie miało potrwać jeszcze kilkanaście dni, jednak kilka dni temu – nie wiedzieć czemu – automatyczna funkcja zliczania głosów przestała działać. Niestety nie mam technicznych możliwości jej naprawienia. Wynik głosowania jednakże już na obecnym etapie wygląda nader interesująco i w związku z tym eksperyment uważam za udany. Niewinne pytanie ankietowe ujawnia mianowicie poważny problem interpretacyjny, dotyczący kodeksu karnego. Chodzi o trafne odczytanie pewnego sformułowania z art. 16 § 1 k.k. Przepis ten stanowi, że „przygotowanie zachodzi tylko wtedy, gdy sprawca w celu popełnienia czynu zabronionego podejmuje czynności mające stworzyć warunki do przedsięwzięcia czynu zmierzającego bezpośrednio do jego dokonania, w szczególności w tymże celu wchodzi w porozumienie z inną osobą, uzyskuje lub przysposabia środki, zbiera informacje lub sporządza plan działania.” Problem dotyczy zwrotu: „podejmuje czynności mające stworzyć warunki do przedsięwzięcia czynu…”.
W literaturze spotkać można pogląd, wedle którego czynności podejmowane przez osobę przygotowującą się do przestępstwa mają wytworzyć pewien stan warunkujący (ułatwiający) dokonanie zamierzonego przestępstwa. Czynności te – jak się twierdzi – polegają na obiektywnym stworzeniu warunków do przedsięwzięcia czynu zmierzającego bezpośrednio do dokonania.
Tę tezę chciałem zweryfikować. W tym celu ułożyłem zdanie (podane w pytaniu ankiety), które stanowi kalkę sformułowania z art. 16 § 1 k.k. Człony obu wypowiedzi, które są względem siebie analogiczne, to:
a) „wykonuje (wykonał) dekoracje” – „podejmuje (podjął) czynności”
b) „mające stworzyć scenerię” – „mające stworzyć warunki”
c) „do wystawienia sztuki o dziewczynce z zapałkami” – „do przedsięwzięcia czynu zmierzającego bezpośrednio do jego dokonania”.
Ankieta miała sprawdzić intuicje językowe użytkowników języka polskiego, dotyczące sformułowania „mające stworzyć…”. W sumie w ankiecie oddano ponad 70 głosów. Nie pozwala to oczywiście na wyprowadzenie jakichś daleko idących wniosków ogólnych. Rzecz w tym, aby zilustrować problem interpretacyjny, posiłkując się wskazówkami uczestników ankiety. Najwięcej głosów dostała odpowiedź 2: „Istniała obiektywna możliwość, że dekoracje stworzą scenerię dla zaplanowanego przedstawienia” (około 43%). Odpowiedzi 1 („W odczuciu Mikołaja wykonanie dekoracji umożliwiało mu stworzenie scenografii”) oraz 4 („Mikołaj wykonał dekoracje w celu wystawienia sztuki”) uzyskały łącznie o jeden głos więcej od odpowiedzi 2 (około 44%). Wyraźnie najmniej głosów ze wszystkich czterech opcji otrzymała odpowiedź 3 („Mikołaj faktycznie wykonał już scenerię dla swojej sztuki”) – około 12 %.
Zauważmy, że zdecydowana większość głosujących nie wyciągnęła z badanego zdania informacji, że Mikołaj już faktycznie wykonał scenerię dla swojej sztuki. Wykonanie dekoracji to jeszcze nie stworzenie scenografii. Na tej samej zasadzie należałoby powiedzieć, że w art. 16 § 1 k.k. czynności nie muszą tworzyć żadnych obiektywnych warunków (nie jest to znamieniem przygotowania). One jedynie (ale i aż) „mają” je stworzyć. Podobnie jak w pytaniu ankietowym, dekoracje co prawda mogły (istniała taka możliwość) stworzyć scenerię dla zaplanowanego przedstawienia, jednakże przede wszystkim umożliwiały one stworzenie scenografii w odczuciu Mikołaja, a ich wykonanie było podyktowane celem (chęcią) wystawienie sztuki.
Wyróżnić można wobec tego trzy następujące płaszczyzny:
– dekoracje mogą stworzyć scenografię;
– dekoracje nie tylko mogą, ale i mają stworzyć scenografię;
– dekoracje faktycznie tworzą scenografię.
Przenosząc to na grunt art. 16 § 1 k.k. otrzymujemy trzy opcje:
– czynności mogą stworzyć warunki;
– czynności nie tylko mogą, ale i mają stworzyć warunki;
– czynności faktycznie tworzą warunki.
Jak nietrudno dostrzec, art. 16 § 1 k.k. mówi o drugiej z wymienionych opcji, to znaczy o czynnościach przygotowawczych, które (w odczuciu sprawcy) mają (mu) stworzyć warunki do zrealizowania przestępnego zamiaru. To coś więcej niż tylko obiektywna możliwość stworzenia warunków, a coś mniej od ich faktycznego wytworzenia w postaci jakiegoś stanu rzeczy, różnego od samej czynności przygotowawczej. Uważam, że zwrot „mające stworzyć warunki” w art. 16 § 1 k.k., wbrew większościowemu nastawieniu interpretatorów, należy rozumieć w sposób subiektywny (podmiotowy). Chodzi o czynności, które w odczuciu konkretnego sprawcy (niekoniecznie obiektywnie) gwarantują mu efektywność podążania naprzód w realizacji przestępnego celu.
Jest to ujęcie zgodne z informacją zaczerpniętą ze słowników języka polskiego odnośnie do hasła „mieć”. „Jeśli coś ma się zdarzyć, to możemy spodziewać się, że się zdarzy, gdyż taki jest czyjś zamiar, czyjeś przewidywania lub obiektywna konieczność” (zob. Inny słownik języka polskiego, A-Ó, s. 853). Słowo „mieć” w funkcjach znaczeniowo niesamodzielnych, zbliżonych do funkcji czasowników posiłkowych i modalnych (często w połączeniu z bezokolicznikiem) oznacza między innymi: „być obowiązanym do czegoś; także: zamierzać, przewidywać zrobienie czegoś” (zob. Słownik języka polskiego PWN, L-P, s. 148 pod redakcją M. Szymczaka).
3 komentarze
Czy nie obawia się Pan, że przyjęcie subiektywizacji zwrotu "mające stworzyć warunki" może nas doprowadzić do stworzenia instytucji swoistego "przygotowania nieudolnego"? Oczywiście nie każde przygotowanie w takim ujęciu musiałoby być "nieudolne". W takiej sytuacji (pomijając wszystkie problemy związane z atrapami broni palnej przy przestępstwach tego rodzaju) przy przestępstwie z np. art. 128 kk musielibyśmy przyjąć karalne przygotowanie w sytuacji, gdy sprawca gromadziłby na strychu plastikowe repliki karabinów maszynowych (oczywiście przy spełnieniu pozostałych przesłanek z art. 16 kk). Jeśli natomiast nawet usiłowanie nieudolne może zasługiwać w zamyśle ustawodawcy na niekaralność (czy nadzwyczajne złagodzenie kary), to takie "przygotowanie nieudolne", które znajduje się jeszcze dalej od dokonania na drodze przestępstwa (a i samo przygotowanie jest przecież karane wyjątkowo), chyba należałoby uznać za niegodne absorbowania aparatu wymiaru sprawiedliwości. Przemawiałyby za tym również względy gwarancyjne.
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam!
Panie Konradzie, dziękuję za odwiedziny i ważny komentarz, zwracający uwagę na konsekwencję zaprezentowanego przeze mnie poglądu, która – jeśliby rzeczywiście zachodziła – jest ze wszech miar niestosowna, by nie rzec nieakceptowalna.
Aby odpowiedzieć na pytanie, czy subiektywne rozumienie zwrotu "mające stworzyć warunki" prowadzi do penalizacji nieudolnego przygotowania, należy wpierw odpowiedzieć sobie na pytanie o specyfikę penalizacji czynu nieudolnego. Naturalnym drogowskazem jest w tej mierze art. 13 § 2 k.k. Nie rozwodząc się zanadto powiem tylko, że w przepisie tym ustawodawca rozszerza penalizację usiłowania na wypadki, w których sprawca nie może BEZPOŚREDNIO zmierzać do dokonania i w związku z tym nie może naruszyć stosownej normy sankcjonowanej, ponieważ dokonanie jest niemożliwe (podzielam tym samym pogląd prof. Jarosława Majewskiego na temat relacji art. 13 § 1 do § 2 k.k.).
Na podstawie analizy art. 13 k.k. dochodzimy do wniosku, że do penalizacji zachowań nieudolnych, które nie mogą zagrozić dobru prawnemu, konieczny jest osobny (w państwie prawnym zupełnie wyjątkowy) przepis. Karzemy bowiem głównie za to, co MOŻE zagrozić albo już jest dla dobra prawnego niebezpieczne.
Przenosząc te intuicje na grunt art. 16 k.k. twierdzę, że pierwotnym i obiektywnym ustaleniem jest to, czy określone czynności przygotowawcze MOGĄ stworzyć jakiemukolwiek sprawcy warunki do usiłowania. Dopiero kategoria zachowań MOGĄCYCH zagrozić dobru prawnemu nadaje się do badania, czy znajdują się pośród nich jakieś czynności, które nie tylko mogą, ale i MAJĄ (zgodnie z wolą sprawcy) stworzyć mu warunki do usiłowania. Nie oznacza to jeszcze, że czynności przygotowawcze muszą wywołać jakiś skutek.
Mowa tutaj o trzech płaszczyznach: 1) mogą, 2) mają, 3) tworzą, o których pisałem już analizując ankietę. Znamieniem przygotowania jest opcja druga: "MAJĄ", w której tle znajduje się opcja pierwsza: "MOGĄ", wprowadzająca (tak samo jak w art. 13 § 1 k.k.) wymóg obiektywnej możliwości zagrożenia dobru prawnemu.
Zbieranie zatem plastikowych karabinów nie jest przygotowaniem do zamachu stanu, bo sprawca za ich pomocą nie może zrealizować swojego zamiaru, a więc w takiej sytuacji nie interesuje nas już to, że jedynie w jego błędnym przekonaniu mają mu one stworzyć warunki do wejścia w fazę usiłowania.
Z pozdrowieniami, zapraszając w wolnych chwilach do lektury bloga
Bardzo dziękuję za odpowiedź, widzę, że nieco spłyciłem przedstawiony problem.
Pozdrawiam i zobowiązuje się do pogłębionej lektury 😉