Start Przepisy 10 najgroźniejszych i absurdalnych przepisów Ziobry. Na szczęście można uznać, że nie weszły w życie

10 najgroźniejszych i absurdalnych przepisów Ziobry. Na szczęście można uznać, że nie weszły w życie

przez Dogmaty Karnisty

Przygotowana w Ministerstwie Sprawiedliwości nowelizacja Kodeksu karnego miała wejść w życie 1 października 2023. A wraz z nią mnóstwo absurdów i przepisów wprost groźnych dla ludzi.

Oto zestawienie 10 przykładowych, najgorszych pomysłów ministerstwa Ziobry. Ustawa zawiera oczywiście o wiele więcej nieścisłości, luk i absurdów. Wytykano je w szeregu ekspertyz przygotowanych w czasie prac nad ustawą w Sejmie w 2022. Cała skrojona jest na ideologiczną modłę zaostrzania represji bez związku z rzeczywistością.

Te wypunktowane niżej okazują się – pod różnymi względami – charakterystyczne. Są dowodem niekompetencji, nieudolności, cynizmu i hipokryzji twórców nowelizacji.

Przyjrzyjmy się więc, co uchwaliła większość sejmowa z inicjatywy Ministerstwa Sprawiedliwości, a podpisał prezydent Andrzej Duda.

1. Premia za brutalne zgwałcenie

Ciężko o tym pisać bez emocji. Uchwalone przepisy premiują najbrutalniejszych sprawców zgwałcenia, przewidując niższą karę za umyślne spowodowanie kalectwa u ofiary.

Brzmi to jak niesmaczny żart. Ale to nie żart, to nie literacka fikcja. To przepisy uchwalone z inicjatywy resortu Ziobry.

Zgodnie z nowelizacją, sprawcy zgwałcenia bardziej opłaca się umyślnie spowodować ciężkie kalectwo ofiary, gdyż w tej sytuacji ma mu grozić maksymalnie 20 lat więzienia. Jeśli jednak sprawca nieumyślnie przesadzi, i w następstwie czynu przypadkowo – nieumyślnie – spowoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu, któremu nawet będzie się starał zapobiec, grozić mu będzie dożywotnie pozbawienie wolności (art. 197 § 4).

Czyli za czyn nieumyślny kara radykalnie wyższa niż za czyn popełniony z pełną premedytacją.

Korzystniej więc dla brutalnego gwałciciela, by nie pozwolił na takie “przypadkowe” pokrzywdzenie ofiary. Bardziej opłaca mu się z góry zaplanować spowodowanie umyślnie ciężkich obrażeń ciała.

  • Dokładniej omówiłem ten absurd, powołując się na uzasadnienie projektu ustawy, w analizie z 2.12.2022

2. 800+ dla złodziei

Szalejąca inflacja pogarsza sytuację prawną nie tylko uczciwych obywateli, ale także osób dopuszczających się kradzieży. Ministerstwo Sprawiedliwości wychodzi im naprzeciw.

Zgodnie z uchwalonymi przepisami, od 1 października 2023 można kraść z dnia na dzień o 300 zł więcej (czyli w sumie 800 zł) i nie narazić się na odpowiedzialność karną za przestępstwo. Będzie to tylko wykroczenie. Waloryzacja odnosi się także do czynów polegających na zniszczeniu rzeczy i paserstwie.

Dodatkowy problem wynika z tego, że przepis “800+” znalazł się w ustawie z 7.07.2022 w efekcie wrzutki, poza zakresem pierwotnego projektu. W rezultacie przepis z nową granicą przepołowienia, formalnie wpisaną do Kodeksu wykroczeń, może być kwestionowany jako niekonstytucyjny co do trybu jego uchwalenia. A jeśli tak, to nie można go stosować do żadnych kradzieży do kwoty 800 zł, popełnionych od 1 października 2023.

3. 8 lat za śmierć 3 osób, 16 lat za 3 butelki piwa

Drastyczne zaostrzenie sankcji dotknęło wielu rodzajów przestępstw, między innymi kradzieży zuchwałej, gdy sprawca robi coś wyzywająco lub lekceważąco wobec posiadacza rzeczy.

W konsekwencji drobny sklepowy złodziejaszek, kradnący zuchwale butelkę piwa, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat (art. 278 § 3a). Nie ma znaczenia wartość rzeczy ani popełnienie czynu mniejszej wagi.

Wystarczy, by sprawca ukradł 3 butelki piwa kolejno z rożnych sklepów, a – zgodnie z Kodeksem Ziobry – dopuści się tzw. czynu ciągłego, który dwukrotnie zaostrza sankcję (art. 57b k.k.). W rezultacie za 3 butelki piwa ukradzione w czynie ciągłym złodziejowi grozi 16 lat więzienia.

Natomiast pirat drogowy, który w wyniku szaleńczej jazdy spowoduje wypadek ze skutkiem śmiertelnym wobec 3 osób, ma podlegać karze pozbawienia wolności do 8 lat (art. 177 § 2 k.k.)

Oto sprawiedliwość: do 16 lat za 3 butelki piwa, do 8 lat za śmierć 3 osób.

4. 30 lat za drobne kradzieże, 3 lata za krycie pedofilów

Absurdów dotyczących sankcji jest o wiele więcej.

Przykładowo, sprawcy drobnych kradzieży, który co prawda nie popełnia groźnych czynów, ale popełnia ich wiele, w ramach kary łącznej grozi wymierzenie w sumie 30 lat pozbawienia wolności. Nowelizacja rozszerzyła widełki kary pozbawienia wolności, którą można wymierzyć w ramach łączenia kar za poszczególne czyny, aż do 30 lat.

Równocześnie – dziwnym trafem – za przestępstwo polegające na zatajaniu informacji o czynach pedofilskich, które ktoś wiarygodnie posiadał i ukrywał, grożą sprawcy tylko 3 lata więzienia (art. 240 k.k.). Nowelizacja ominęła sankcję grożącą za to przestępstwo.

5. Ludobójstwo? Niższa kara

Nie znęcajmy się dalej nad absurdalnymi sankcjami wymyślonymi w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Ostatni przykład: za zabójstwo jednej osoby w związku z rozbojem dolna granica kary ma wynieść minimum 15 lat pozbawienia wolności (art. 148 § 2). Ale za ludobójstwo lub zbrodnię wojenną: minus 3 lata, od 12 lat wzwyż.

Komuś, kto w celu wyniszczenia w całości albo w części grupy narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub grupy o określonym światopoglądzie, dopuszcza się zabójstwa, grozi niższa kara w dolnej granicy sankcji niż za zwykły, kryminalny atak na tle majątkowym.

6. Karalność myślozbrodni

Powzięcie zamiaru popełnienia przestępstwa ma być karane więzieniem od lat 2 do 15.

Tak zwana myślozbrodnia znalazła się w nowym art. 148a. Karze ma podlegać przyjęcie zlecenia zabójstwa jeszcze przed powzięciem jakiejkolwiek czynności przygotowawczej. Te mają być karane na mocy odrębnego art. 148 § 5.

Przyjęcie zlecenia zabójstwa to zaakceptowanie zlecenia, przyjęcie oferty, które nie wymaga nawet przekazania tej wiadomości osobie zlecającej (to bowiem nosiłoby już znamiona przygotowania do przestępstwa).

Ustanowienie karalności powzięcia zamiaru popełnienia przestępstwa narusza podstawową zasadę cywilizowanych społeczeństw, że karać można za jakiś czyn, a nie za myśli człowieka.

7. “Przepadek” pojazdu

Zaostrzona walka z piratami drogowymi skłoniła Ministerstwo, by przepisy o przepadku pojazdu… odsunąć w czasie. Ustawa przewidywała, że nie miały wchodzić w życie już 1 października 2023, lecz dopiero po kilku miesiącach. Oczywiście nie wyjaśniono, dlaczego zaostrzone przepisy nie powinny wejść w życie przed wyborami.

Już sama nazwa “przepadek” pojazdu to oszustwo językowe. Nie jest to żaden “przepadek” narzędzia zbrodni, lecz dodatkowa kara majątkowa, zależna od tego, jakim ktoś jechał autem. Tak to należało nazwać, a nie ukrywać rzeczywistość pod wprowadzającą w błąd etykietą.

Jeśli przepadek ma zależeć od tego, jak bardzo pijany był kierowca (ci mniej pijani zachowaną auto) – nie można tu mówić o przepadku narzędzia zbrodni, bo w obu sytuacjach narzędzie przestępstwa jest przecież dokładnie identyczne.

To czysty absurd sprzeczny z zasadami wymierzania kary.

8. Obsceniczne przepisy

Napiszę o tym najoględniej jak się da – Kodeks Ziobry epatuje obscenicznymi opisami odrażających przestępstw. Zabieg ma znaczenie psychologiczne. Już samo opisanie przestępstwa z podaniem szczegółów zgwałcenia ma wywołać wrażenie, że obywatelom grożą szczególnie tego rodzaju napady.

Oczywiście nie uzasadniono, czy jest w ogóle potrzeba wyodrębniania osobnych przepisów, np. ile zdarza się przypadków utrwalania przez sprawcę dźwięku z przebiegu zgwałcenia czy też zgwałceń kobiety ciężarnej przy użyciu niebezpiecznego przedmiotu. Cytuję opisy wymyślone w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Aktualnie Kodeks karny nazywa to ogólnie “szczególnym okrucieństwem”. Projektodawcy postanowili jednak wytężyć umysły i wymyślić konkretne przykłady najbrutalniejszych zgwałceń. Wstyd mi nawet o tym pisać.

Co ciekawe, za utrwalanie obrazu z przebiegu czynu ma grozić wyższa kara, lecz za transmitowanie przestępstwa na żywo już nie.

9. Bezwzględne dożywotnie więzienie

Odebranie człowiekowi nadziei jest torturą psychiczną. Nie można z góry zakładać, że po 20, 30 czy 50 latach człowiek nie będzie zasługiwał na warunkowe (warunkowe!) wyjście na wolność.

To nie unikanie kary, to nie automatyczne zwolnienie człowieka z więzienia, lecz jedynie szansa, by ubiegać się o rozpatrzenie wniosku o zwolnienie. Zawsze decyduje o tym sąd, widząc sprawcę “tu i teraz”, gdy ma zdecydować o jego dalszym losie.

Kodeks Zbigniewa Ziobry przewiduje więc tortury zakazane przez wiążące nas konwencje i Konstytucję. Sam Kodeks karny w art. 3 stanowi, że wszystkie kary należy stosować z poszanowaniem zasad humanitarnego traktowania.

Uwięzienie człowieka w klatce, bez dania państwu możliwości otwarcia celi, gdy kara przestanie być celowa, to barbarzyństwo. Nowelizacja Ziobry to barbarzyństwo XXI wieku.

10. Groźne, ale nieobowiązujące

Cała nowelizacja została skażona w nieodwracalny sposób niekonstytucyjnym trybem uchwalenia przepisu o jej wejściu w życie. To sprowadza potężny chaos prawny począwszy od 1 października 2023.

Szczęście w nieszczęściu można dzięki temu uznać, że wszystkie pozostałe absurdy nie weszły w życie. Choć o szczęściu trudno tu mówić: od 1 października sądownictwo czeka chaos prawny w związku z ustawą uchwaloną – popsutą – niekonstytucyjną – pozornie obowiązującą, a tak naprawdę nie wiążącą sądów.

Wszystko przez manipulacje, jakich dokonano w już uchwalonej ustawie w styczniu 2023. Wówczas pod pretekstem “naprawienia” części przepisów, przesunięto vacatio legis ustawy, która miała wejść w życie w marcu 2023 r., tak by wchodziła w życie w okresie spodziewanej kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu. Czyli 1 października 2023.

Przesunięcie dnia wejścia w życie ustawy odbyło się w procedurze rażąco sprzecznej z Konstytucją.

Dlatego – konstytucyjnie rzecz biorąc – nowelizacja Ziobry została pozbawiona prawidłowo uchwalonego przepisu o jej wejściu w życie. Sądy zobowiązane są więc do ustalania, kiedy nowe prawo wchodzi w życie, z pominięciem niekonstytucyjnej daty 1.10.2023. W konsekwencji – bez przepisu o wejściu w życie – nie wiadomo, kiedy nowelizacja ma wejść w życie. Stosować jej nie można.

(Za wyjątkiem sytuacji, gdy nowe prawo działałoby na korzyść obywatela, który nie powinien ponosić negatywnych konsekwencji bezprawnych działań władzy – wówczas należy uznać, że nowy przepis staje się elementem systemu, jak np. 800+ dla złodziei).

O nie-wejściu w życie groźnej nowelizacji piszę w mojej najnowszej książce: Niezmieniony Kodeks karny. To wieloaspektowa analiza powodów niekonstytucyjności omawianej nowelizacji i jej skutków prawnych. Zapraszam do lektury, dzielenia się informacją o książce, a na stronie wydawcy są dostępne fragmenty do pobrania.

Szczegóły książki znajdziecie na stronie wydawcy. Tam też darmowy fragment do pobrania (kliknij w okładkę).

Zachęcam do udostępniania linka do analizy w mediach społecznościowych. Portal Dogmaty Karnisty to zarejestrowane czasopismo, które możesz cytować również w klasyczny sposób. Skorzystaj z poniższego wzoru:

  • M. Małecki, 10 najgroźniejszych i absurdalnych przepisów Ziobry. Na szczęście można uznać, że nie weszły w życie, Dogmaty Karnisty z 2.10.2023, dogmatykarnisty.pl

Podobne tematy

4 komentarze

MCR 18 listopada 2023 - 07:58

Ziobry Ziobry Ziobry…. Sądzę, że Ziobro tego nie pisze, a robi to “sztab” legislacyjny… Nie przypisujemy faktycznego autorstwa komuś kto jest tylko twarzą zmiany…

Reply
Ty56 24 grudnia 2023 - 19:24

To jest skandal, że autor użala się nad przestępcami. Odebranie możliwości nadziei wolności rzekomo jest torturą. Rozumiem, że bestia, która zabije całą rodzinę, zgwałci komuś dziewczynę lub żonę i córkę powinna mieć nadzieję, że wyjdzie na wolność?

Reply
jsjz 12 stycznia 2024 - 01:04

Do Ty56

tzn Zgadzam sie z argumentacja autora ale w tkim przypadku przywrocilbym jednak karę śmierci. dla niektorych przypadkow. ALE taka sama kara byla by dla żadajacego kary prokuratora i sedziego, aby wyostrzone zostaly ich zmysły na olewczy ich stosunek do swoich obowiązkow. Kara zapadala przy zgodności dwuinstancyjnej.

Reply
Miki 13 marca 2024 - 21:45

Ad. 9. Autor chyba nie dostrzegł, że po 24 lutego 2022 sytuacja diametralnie się zmieniła. Ludobójcy jak putin czy szojgu zasługują tylko na dożywotnią i nieodwołalną eliminację że społeczeństwa. Jeśli nie na stryczku to przynajmniej w celi bez możliwości wyjścia. Resocjalizować można pospolitych złodziei czy bandytów. Zbrodniarz wojenny i ludobójca zagrażający ludzkości atomową zagładą to zwykły potwór, którego trzeba przebić kołkiem osinowym, a nie bawić się w miłosierdzie gminy z odzysku.

Reply

Co o tym sądzisz?