Start Zdarzenia Obsceniczna konferencja dwóch ministrów i prezentowanie zwierzęcej pornografii

Obsceniczna konferencja dwóch ministrów i prezentowanie zwierzęcej pornografii

przez Dogmaty Karnisty

W czasie publicznej konferencji dwóch ministrów polskiego rządu zostały zaprezentowane materiały pornograficzne m.in. z udziałem zwierzęcia.

Będę o tym pisał najoględniej jak się da, żeby nie przyczyniać się do rozpowszechniania tych niedozwolonych prawem treści nawet pośrednio, za pomocą opisu słownego. Być może słyszeliście, być może nie słyszeliście o sprawie, jeśli nie to z pewnością sami dotrzecie do szczegółów w Internecie.

Otóż na konferencji poświęconej sytuacji migracyjnej 27.09.2021 zostały wyświetlone zdjęcia pochodzące z nośników znalezionych przez służby graniczne. Były wśród nich między innymi zdjęcia prezentujące zwierzę i mężczyznę, który z nim współżyje, a także mężczyznę w niedwuznacznej pozie w towarzystwie dziecka. Zasłonięte były jedynie małe fragmenty zdjęć np. na wysokości pasa.

Tyle wystarczy, by w miarę wiernie oddać zawartość slajdów. Przyjrzyjmy się kwalifikacji prawnej tego rodzaju prezentacji.

Reglamentacja pornografii

Polski Kodeks karny przewiduje odpowiedzialność karną za różne aspekty obcowania z treściami pornograficznymi. Podstawowym przepisem określającym zakazane prawnie czyny o tym charakterze jest art. 202 k.k.

Art. 202. § 1. Kto publicznie prezentuje treści pornograficzne w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. (uchylony)
§ 3. Kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
(…)

Generalnie można wyróżnić kilka poziomów dostępności i reglamentacji materiałów porno:

  1. dozwolony użytek “zwykłej” pornografii, w tym możliwość jej utrwalania, prezentowania, zapoznawania się z nią przez osoby dorosłe,
  2. zakaz narzucania omawianych treści osobom, które nie życzą sobie ich oglądać (nie można ich więc wystawiać na widok publiczny, prezentować “bez ostrzeżenia” itp.),
  3. ścisły zakaz produkowania, posiadania, prezentowania materiałów związanych z udziałem dzieci lub zwierząt, wykorzystywaniem niewiedzy innej osoby, prezentowaniem przemocy itd.

Artykuł 202 k.k. opisuje szczegółowo wszystkie te możliwości. W omawianej sprawie interesują nas dwa paragrafy:

  • publiczne prezentowanie treści pornograficznych w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy (art. 202 § 1 k.k.)
  • prezentowanie treści pornograficznych z udziałem małoletniego albo treści pornograficznych związanych z posługiwaniem się zwierzęciem (art. 202 § 3 k.k.).

Slajdy z konferencji ministrów wyczerpują znamiona obu tych przepisów. Jest “prezentowanie” obscenicznych zdjęć, jest możliwość narzucenia ich odbioru widzom, którzy sobie tego nie życzyli, jest też pokazana czynność seksualna człowieka i zwierzęcia.

Co to znaczy pornografia

Dokładniejszej analizy wymagałoby ustalenie, czy mamy do czynienia z “treścią pornograficzną”. Pojęcie to nie jest zdefiniowane prawnie. Aby je poprawnie zinterpretować, trzeba bazować na ogólnych intuicjach językowych i kulturowych, biorąc pod uwagę treść (to co przedstawiają) i okoliczności zaprezentowania konkretnych materiałów.

Typowa treść pornograficzna:

  • przedstawia czynności seksualne człowieka,
  • z udziałem lub bez udziału innych osób,
  • bądź prezentuje nagie lub przynajmniej częściowo rozebrane ciało w okolicznościach jednoznacznie intymnych;
  • nie muszą być pokazane narządy płciowe,
  • nie jest wymagana całkowita nagość,
  • nie jest konieczne ujawnienie twarzy czy tożsamości osób (opis oględny, nie wchodzę w szczegóły).

Co istotne, zasłonięcie niewielkich fragmentów fotografii nie sprawia, że zdjęcie porno przestaje mieć taki charakter.

Swoiste “zanonimizowanie” zdjęcia, polegające na zasłonięciu np. okolic bioder nie oznacza, że całość przestaje być obsceniczna. Liczy się odbiór danego materiału jako całości. Slajd ze zwierzęciem, obok nagi człowiek, określona poza plus komentarz prowadzącego konferencję – to wszystko sprawia, że wciąż mamy do czynienia z materiałem pornograficznym.

Obsceniczne zdjęcie nie przestaje być pornografią, gdy zasłoni się jego mały fragment, podczas gdy to, co nadal widać niedwuznacznie ukazuje człowieka podczas czynności seksualnej.

Zastanówmy się przez moment: czy ktoś, kto weźmie tego rodzaju fotkę, małym prostokącikiem zasłoni fragment obrazu i będzie to rozpowszechniał wśród dzieci lub w miejscu publicznym może się tłumaczyć, że przecież zasłonił niektóre części ciała? I jest to niekaralne?

Nic z tych rzeczy. Wciąż może być to materiał pornograficzny, którego prezentowanie jest przestępstwem.

Usprawiedliwione prezentowanie

Jedynie w zupełnie wyjątkowych wypadkach zapoznawanie się z tego rodzaju “kwalifikowanym” porno nie jest zachowaniem karalnym.

Będą to przede wszystkim działania operacyjne policji czy postępowanie sądowe. Materiały musi obejrzeć oskarżyciel, obrońca i sędzia, trzeba niekiedy pokazać je świadkom na sali rozpraw.

Zwróćmy jednak uwagę, że w tego typu sprawach najczęściej zostaje wyłączona jawność rozprawy, właśnie dlatego, że ujawniane dowody mogłyby siać zgorszenie i godzić w obyczajność publiczną. Są więc one “prezentowane” tylko niewielkiej grupce osób, które muszą być obecne podczas sprawy sądowej.

Usprawiedliwione – w wąskim zakresie – byłoby też operowanie opisanymi materiałami w celach naukowych. Mogłoby chodzić na przykład o badanie zjawiska patologii seksualnych, w ramach zajęć dydaktycznych lub grantu. Powinno być to zawsze skrupulatnie dokumentowane, zabezpieczone przed dostępem osób trzecich, prezentowane w sposób “oszczędny”, konieczny dla osiągnięcia celu naukowego. Całość musi spełniać dodatkowe wymogi prowadzenia badań naukowych.

Oczywiście slajdy na konferencji ministrów nie spełniały żadnego z tych wymogów. Publiczne pokazanie obscenicznych zdjęć w taki sposób i w takich okolicznościach nie znajduje żadnego usprawiedliwienia.

Legalne – nielegalne porno

Z uwagi na charakter niedozwolonych materiałów, zawierających treści pedofilskie lub związane z obcowaniem płciowym ze zwierzęciem, prawo karne ściśle reglamentuje wszelkie zachowania związane z produkcją, użytkowaniem, prezentowaniem, przekazywaniem itp. tego rodzaju materiałów. Sytuację tę należy odróżnić od “legalnych” treści pornograficznych, których oglądanie i posiadanie nie jest zachowaniem karalnym. Możliwe jest ich prezentowanie – po spełnieniu określonych warunków.

Jakie są konsekwencje wskazanego odróżnienia?

W przypadku “legalnej” pornografii konieczne jest wytyczenie akceptowalnych granic obcowania z tego rodzaju treściami. Z istoty rzeczy granice te mogą się przesuwać, w zależności od treści, odbiorcy, okoliczności. “Treść” sama w sobie pozostaje legalna, zakazane jest jedynie jej eksponowanie w taki sposób, że może to godzić w obyczajność publiczną.

Punktem odniesienia będzie tu z pewnością art. 202 § 1 k.k., który przewiduje karę za publiczne prezentowanie treści pornograficznych w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy. Chodzi właśnie o legalne treści pornograficzne, które można mieć, oglądać, produkować itd., ale nie wolno ich prezentować poza granicami społecznej tolerancji.

Określenie kodeksowe nie jest jednak precyzyjne; w praktyce może powstać więc problem, czy doszło do narażenia innej osoby na niedozwolony kontakt z pornografią “bez ostrzeżenia”, czy też nie.

  • Przykładowo: odważna scena erotyczna, która zahacza o miękką pornografię, może być zaskoczeniem dla widza, który ogląda film sensacyjny lub jest w teatrze.

Tak czy inaczej stoimy przed pytaniem: jak daleko sięga granica pokazywania scen pornograficznych w przestrzeni publicznej, tzn. w sposób akceptowalny społecznie.

Inaczej jest w przypadku “twardej” pornografii. Treści zoofilskie lub pedofilskie nie mogą być w ogóle produkowane, zatem nie ma w ogóle możliwości wytyczenia granic ich legalnego eksponowania w przestrzeni publicznej, bo z natury rzeczy są czymś niedozwolonym.

Oznacza to, że wystawienie na widok publiczny zdjęcia mężczyzny obcującego ze zwierzęciem, nawet jeśli fragment obrazu zostanie ocenzurowany (zasłonięty), musi być traktowane o wiele bardziej rygorystycznie niż analogiczna fotografia, przedstawiająca – przykładowo – dwóch dorosłych ludzi, znajdujących się w podobnej pozie i okolicznościach.

Prezentowanie twardej, nielegalnej pornografii zawsze jest zakazane; prezentowane dozwolonej pornografii może być zakazane, jeśli z uwagi na kontekst społeczny uznamy, że w danej sytuacji przekroczono granice akceptowalnych społecznie sposobów obcowania z tego rodzaju materiałami (np. w ramach twórczości artystycznej lub relacji prasowej).

Dlatego do konferencji ministrów należy podejść rygorystycznie, gdyż materiały, które się na niej pojawiły, były z gruntu nielegalne. Nie wolno więc było prezentować ich na oczach kamer.

Publicznie = bardziej karygodnie

Na mocy Kodeksu karnego karalne jest zaprezentowanie obscenicznych materiałów z człowiekiem i zwierzęciem bez wymogu zrobienia tego “publicznie”.

Artykuł 202 § 3 k.k. przewiduje karę więzienia do lat 12 za samo zaprezentowanie zoofilskich slajdów, publicznie albo nie, inaczej niż na przykład w paragrafie 1, gdzie mowa jest o “publicznym” prezentowaniu treści w sposób narzucający ich odbiór innym osobom.

Oznacza to, że wyświetlenie slajdów:

  • publicznie,
  • w czasie transmisji na żywo w mediach,
  • co prowadzi do masowego rozpowszechnienia obrazów i epatowania zgorszeniem,
  • które naraża na ich widok dzieci

istotnie zwiększa karygodność czynu w porównaniu do opisu typowego przestępstwa opisanego w Kodeksie karnym, które nie musi polegać na działaniu publicznym.

Należy to brać pod uwagę przy wymiarze kary, której górna granica w omawianej sytuacji ulokowana jest na poziomie 12 lat pozbawienia wolności.

Należy odnotować, że karalne jest nie tylko “prezentowanie” nielegalnej pornografii, ale także nakłanianie do tego, pomocnictwo, współsprawstwo (art. 18 k.k.). Są to przestępstwa ścigane z urzędu. W przypadku tak wysokich zagrożeń karnych prokuratura zazwyczaj wnioskuje o tymczasowe aresztowanie sprawców.

Zakazane prezentowanie

Warto podkreślić, że analizujemy dzisiaj prezentowanie niedozwolonych treści, nie mówimy natomiast o bezprawnych zachowaniach uwiecznionych na fotografiach czy też osobach, które posiadały przy sobie takie materiały. Są to odrębne czyny, za które grozi odrębna odpowiedzialność karna.

Polskie prawo zakazuje kontaktów seksualnych ze zwierzętami, zakazuje wykorzystania zwierząt do produkowania treści pornograficznych, zakazuje posiadania takich materiałów, ale także zakazuje ich prezentowania bez względu na okoliczności (poza wyjątkowymi sytuacjami, o których wspomniałem wyżej).

Walka z przemocą seksualną to również zwalczanie nieodpowiedzialnych, karygodnych czynów sprowadzających się do prezentowania zakazanych treści, tak by obrazy te nie szerzyły się, nie utrwalały się w świadomości widzów, czy po prostu nie narażały kogoś na widok rzeczy, których nie chciałby zobaczyć oglądając w środku dnia telewizję z dziećmi…

Sądzę, że udało mi się w miarę dokładnie opisać problem od strony Dogmatycznej, bez powielania obscenicznych treści zaprezentowanych na konferencji.

Podobne tematy

Co o tym sądzisz?