Start Zdarzenia Zapomniany pupil

Zapomniany pupil

przez Dogmaty Karnisty

Monitoring umieszczony w autobusie komunikacji miejskiej zarejestrował, jak przejeżdżający samochód ciągnie za sobą psa. Wyglądało to tak, jakby kierowca bestialsko znęcał się nad biednym czworonogiem, jednak sprawa okazała się nietypowa. Kierowca twierdził, że z roztargnienia zapomniał o psu przywiązanym na chwilę do haka samochodu. Jechał właśnie nakarmić drugiego psa, zaczął padać deszcz, a w aucie zaczęło płakać małe dziecko i zapomniał, że do haka jest przywiązany pies. Po interwencji kierowców mężczyzna zorientował się, co uczynił i niezwłocznie udzielił psu pomocy. Za wizytę u weterynarza wydał sporo pieniędzy (zobacz notatkę prasową).

Znęcanie się nad zwierzęciem to przestępstwo opisane w art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt. Zgodnie z art. 8 kodeksu karnego, co do zasady odpowiada się karnie za umyślne popełnienie czynu zabronionego. Odpowiedzialność za zachowanie nieumyślne musi być wyraźnie przewidziana w ustawie: w przepisie musi znajdować się informacja o tym, że karalna jest także nieumyślna realizacja znamion danego czynu zabronionego. W art. 35 ust. 1a wspomnianej ustawy takiej informacji nie ma, a więc jest to występek umyślny. Aby ponieść odpowiedzialność z tego przepisu, sprawca musi mieć zamiar znęcania się nad zwierzęciem, a więc przede wszystkim musi mieć świadomość tego, co robi.

Jeśli potwierdzą się wyjaśnienia kierowcy, to omawiana sprawa będzie klasyczną ilustracją przestępstwa popełnionego przez zapomnienie. Mężczyzna nie wiedział, że wlecze za pojazdem swego pupila, czyli nie miał świadomości, że w danym momencie znęca się nad psem. Kierowca zatem działał nieumyślnie, a takie zachowanie nie wyczerpuje znamion opisanych w art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt.

Na kanwie tego stanu faktycznego nasuwa się spostrzeżenie, że strona podmiotowa czynu zabronionego (nastawienie sprawcy do czynu) jest ważnym znamieniem czynu zabronionego, decydującym niekiedy o być albo nie być sprawcy czynu, a więc zawsze powinna być skrupulatnie ustalana przez organy prowadzące postępowanie karne.

Podobne tematy

3 komentarze

Anonimowy 27 kwietnia 2014 - 14:01

Oczywiście, że konieczne jest ustalenie zamiaru sprawcy w każdym przypadku, mimo, że w k.k. wprost o zamiarze- jako pierwszej fazie pochodu przestępstwa nie ma mowy. W ramach tematu zamiaru mam do Pana pytanie. Mianowicie, czy uważa Pan, że uprawnione jest przydawanie czynnościom przygotowawczym znaczenia przy ustalaniu kwalifikacji prawnej? Bardzo zaintrygował mnie ten problem, jednak nie znalazłam literatury na ten temat. Jeśli będzie Pan miał czas to proszę odpisać. Z góry dziękuję 😉 Pozdrawiam, P.

Reply
Mikołaj Małecki 27 kwietnia 2014 - 14:56

Nie do końca rozumiem pytanie 🙂 Jeśli pyta Pan o to, czy podjęte przez sprawcę czynności przygotowawcze mogą wskazywać na jego zamiar, to odpowiedź jest pozytywna: mogą. Rozumowanie jest mniej więcej takie: sprawca jest racjonalnie działającym człowiekiem i miał zamiar zrobić to co się stało, bo dokładnie przygotował się do czynu, wykorzystał przysposobione środki i krok po kroku zrealizował swój plan. Inną sprawą jest ustalenie, że sprawca podejmuje określone czynności po to, by przygotować się do przestępstwa, np. po to nabywa broń palną, by kogoś zabić. Ex ante może być to wątpliwe, ale jak już kogoś zastrzeli, to ex post prześledzenie działań tego człowieka w perspektywie ustalenia, czy działa racjonalnie, świadomie, z premedytacją, czy nie – wydaje mi się w pełni uprawnione.

(przykład: sprawa Katarzyny W. która zabiła Madzię, sąd w uzasadnieniu wskazywał na to, że matka kilka razy wyszukiwała w internecie informacji o zaczadzeniach i jak spowodować śmierć, by nie było śladu – to były czynności przygotowawcze do zabójstwa, polegające na zbieraniu informacji, które dowodziły zamiaru spowodowania śmierci dziecka).

Reply
Anonimowy 3 lutego 2015 - 14:49

Czy zmianę należałoby wprowadzić w art. 35, czy raczej w art. 6 ustawy, gdzie zadawanie bólu i cierpienia zwierzętom jest nazwane ogólnie "znęcaniem się" i są wymienione przypadki znęcania się nad zwierzętami. Znęcanie się to czynność, którą można wykonywać tylko umyślnie i tylko z zamiarem bezpośrednim (wyrok SN V KK 187/09). Czy to art. 35 wskazuje na umyślność, czy raczej treść art. 6? Zamieszczenie w art. 35 wskazania, że czynności z art 6 można wykonać nieumyślnie nie sprawi, że powstanie sytuacja paradoksalna? Można nieumyślnie zranić (i w tej chwili nie podlega to każe w uoz), ale czy można nieumyślnie się znęcać?

Reply

Co o tym sądzisz?