Start Ustrój Obowiązek zasłaniania ust i nosa przez wszystkich nie ma podstawy prawnej

Obowiązek zasłaniania ust i nosa przez wszystkich nie ma podstawy prawnej

przez Dogmaty Karnisty

Profilaktyka polegająca na zasłanianiu przez wszystkich ust i nosa w miejscach ogólnodostępnych byłaby możliwa w stanie nadzwyczajnym. W “zwyczajnym” stanie epidemii obowiązek ten może dotyczyć wyłącznie osób podejrzewanych o zakażenie lub chorych.

W związku ze stanem epidemii począwszy od 31 marca 2020 r. wprowadzane są kolejnymi rozporządzeniami Rady Ministrów zakazy, nakazy i ograniczenia. Jednym z nich jest obowiązek zasłaniania ust i nosa za pomocą maseczek lub elementu odzieży, w miejscach ogólnodostępnych. To chyba jeden z najbardziej “widocznych” symptomów nadzwyczajnej sytuacji, w której się znajdujemy – ludzie, z którymi stykamy się w przestrzeni publicznej, mają zakryte twarze.

Zakaz ten pojawił się w rozporządzeniu wydanym 10.04.2020 z mocą obowiązującą od 16 kwietnia. Zanim wszedł w życie został uszczegółowiony, a do przepisu wprowadzono wiele wyjątków (§ 18 rozporządzenia z 15.04.2020). W stanie prawnym od 2.05.2020 r. przepis ten głosił:

§ 18. 1. Do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego, o którym mowa w art. 40 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2020 r. poz. 110, 284, 568 i 695), ust i nosa (…).


  • AKTUALIZACJA: Następnie obowiązek był uszczegóławiany kolejnymi rozporządzeniami – zmieniała się też numeracja przepisów. W rozporządzeniu z 19.06.2020, Dz.U. poz. 1066 określał go § 19, a w rozporządzeniu z 7.08.2020, Dz.U. poz. 1356 określa go § 24.
  • AKTUALIZACJA 2: Z dniem 2.12.2020 uległ zmianie stan prawny. Od tego dnia obowiązek noszenia maseczek określony jest już w rozporządzeniu i ustawie. Zobacz analizę Dogmatyczną na ten temat.
  • Poniższa analiza ukazała się 4.05.2020 i dotyczy stanu prawnego sprzed nowelizacji ustawy o chorobach zakaźnych i sprzed wejścia w życie pierwszego rozporządzenia, które wprowadzało powszechny obowiązek maseczkowy od 2.12.2020.

W praktyce obowiązek sprowadza się do powszechnego używania osłony twarzy, gdy wychodzimy z domu w przestrzeń ogólnodostępną. Wyjątki, choć liczne, dotyczą specyficznych wypadków uzależnionych między innymi od czynników zawodowych, miejsca przebywania danej osoby (np. las) czy uwarunkowań zdrowotnych uniemożliwiających bezpieczne noszenie maski.

Jednak omawiany obowiązek zasłaniania twarzy przez wszystkich, w kształcie opisanym w rozporządzeniach, nie ma podstaw prawnych. Wynika to z następujących argumentów, które omówimy kolejno.

Ustawowa delegacja

Ograniczenia, nakazy i zakazy zostały nałożone “na podstawie art. 46a i art. 46b pkt 1–6 i 8–12 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi” – jak głoszą rozporządzenia wydane przez Radę Ministrów.

Wśród wskazanych podstaw prawnych znajduje się art. 46b pkt 4 ustawy, zgodnie z którym:

W rozporządzeniu, o którym mowa w art. 46a, można ustanowić (…) obowiązek poddania się badaniom lekarskim oraz stosowaniu innych środków profilaktycznych i zabiegów przez osoby chore i podejrzane o zachorowanie.

Jak widać, wskazany w tym przepisie obowiązek dotyczy wyłącznie “osób chorych i podejrzanych o zachorowanie”. Określenie to odnosi się do wszystkich trzech opcji: obowiązku poddania się zabiegom lekarskim, obowiązku stosowania innych środków profilaktycznych i obowiązku stosowania zabiegów.

Osobami chorymi i podejrzanymi o zachorowanie są osoby znajdujące się w izolacji (domowej czy szpitalnej) oraz kwarantannie, uzasadnionej np. wcześniejszym kontaktem danej osoby z kimś zarażonym. W żadnym wypadku nie można uznać, że osobą “podejrzaną o zachorowanie” jest każdy z nas przez sam fakt wysokiej zakaźności koronawirusa.

Przesądza tę kwestię definicja ustawowa zawarta w art. 2 pkt 20 i 21 ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych:

Użyte w ustawie określenia oznaczają:
20) podejrzany o chorobę zakaźną – osobę, u której występują objawy kliniczne lub odchylenia od stanu prawidłowego w badaniach dodatkowych, mogące wskazywać na chorobę zakaźną;
21) podejrzany o zakażenie – osobę, u której nie występują objawy zakażenia ani choroby zakaźnej, która miała styczność ze źródłem zakażenia, a charakter czynnika zakaźnego i okoliczności styczności uzasadniają podejrzenie zakażenia.

Przepis rozporządzenia mógłby więc dotyczyć, zgodnie z delegacją ustawową, obowiązku zakrywania twarzy przez “osoby chore i podejrzane o zachorowanie” w rozumieniu zdefiniowanym w ustawie. Nie ma podstaw, by uznawać, że każdy z nas jest osobą, która “miała styczność ze źródłem zakażenia, a charakter czynnika zakaźnego i okoliczności styczności uzasadniają podejrzenie zakażenia” – spełnienie definicji ustawowej wymaga stwierdzenia in concreto opisanych w niej faktów.

W aktualnym stanie prawnym opisywany obowiązek wykracza jednoznacznie poza ustawową delegację, która nie daje podstaw do ograniczenia praw i wolności człowieka w tym aspekcie naszego funkcjonowania w społeczeństwie.

Jasna klasyfikacja

Z rozporządzenia Rady Ministrów wynika jednoznacznie, że sam twórca rozporządzenia traktuje wprowadzone przez siebie ograniczenie jako zabieg “profilaktyczny”. Restrykcje maseczkowe powiązane są wprost z zacytowaną wyżej delegacją ustawową z art. 46b pkt 4 ustawy o chorobach zakaźnych.

Rada Ministrów wyraziła to bezpośrednio w treści rozporządzenia, co ilustruje poniższe porównanie.

Porównanie rozporządzeń Rady Ministrów przed i po wprowadzeniu restrykcji maseczkowych.

Jak widać, w pierwotnym brzmieniu rozporządzenia tytuł rozdziału, w którym później znalazł się przepis o zasłanianiu twarzy, nosił tytuł “Nakaz określonego sposobu przemieszczania się”. W znowelizowanym rozporządzeniu, gdy dodawano nowe ograniczenie, Rada Ministrów rozwinęła także tytuł rozdziału, dodając określenie “oraz obowiązek stosowania środków profilaktycznych”.

Co istotne, rozdział ten został uzupełniony wyłącznie o nowe restrykcje dotyczące zasłaniania ust i nosa. Zatem jednoczesna zmiana tytułu skorelowana jest tylko i wyłącznie z tym nowym przepisem, mówiącym o zasłanianiu twarzy.

Jaki z tego wniosek?

Decyzją Rady Ministrów nowy przepis powiązano z ustawową podstawą z art. 46b pkt 4 ustawy o chorobach zakaźnych, który mówi o stosowaniu środków profilaktycznych. Rozporządzenie podlega więc ocenie prawnej pod kątem spełnienia standardów ustawowej delegacji w tym ścisłym zakresie.

Porównanie zakresu rozporządzenia i delegacji ustawowej prowadzi do jednoznacznego wniosku, że wprowadzona restrykcja może odnosić się wyłącznie do osób chorych i podejrzewanych o zachorowanie. W pozostałym zakresie obowiązek zasłaniania ust i nosa przez “wszystkich” nie ma podstaw prawnych.

Precyzyjne sankcje

Klasyfikacja ograniczenia maseczkowego jako “środka profilaktycznego” – nie zaś innego typu restrykcji – jest konieczna z jeszcze jednego powodu. Ustawa o chorobach zakaźnych (po nowelizacji antycovidowej z 2020 r.) przewiduje wysokie kary pieniężne za naruszenie określonego typu restrykcji. Ustalenie wysokości kary pieniężnej nie jest uzależnione od naruszenia konkretnego przepisu rozporządzenia, lecz od przynależności danego naruszenia do katalogu określonego w ustawie.

Czyli, krótko mówiąc, żeby stwierdzić, jaka jest sankcja za brak maseczki w sytuacji nakazanej, musimy ustalić, jakiego typu ograniczeniem jest obowiązek noszenia maseczki.

O karach pieniężnych mówi art. 48a ust. 1 ustawy o chorobach zakaźnych.

Art. 48a. 1. Kto w stanie zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii nie stosuje się do ustanowionych na podstawie art. 46 lub art. 46b nakazów, zakazów lub ograniczeń, o których mowa w:
1) art. 46 ust. 4 pkt 1 lub w art. 46b pkt 5 i 9–12, podlega karze pieniężnej w wysokości od 5000 zł do 30000 zł;
2) art. 46 ust. 4 pkt 2 lub w art. 46b pkt 3, podlega karze pieniężnej w wysokości od 10000 zł do 30000 zł;
3) art. 46 ust. 4 pkt 3–5 lub w art. 46b pkt 2 i 8, podlega karze pieniężnej w wysokości od 10000 zł do 30000 zł;
4) art. 46 ust. 4 pkt 6, podlega karze pieniężnej w wysokości od 5000 zł do 10000zł;
5) art. 46 ust. 4 pkt 7 lub w art. 46b pkt 4, podlega karze pieniężnej w wysokości od 5000 zł do 10000 zł.

W obszernej wyliczance odnajdujemy interesujący nas przepis: art. 46b pkt 4 to dokładnie “punkt” mówiący o stosowaniu środków profilaktycznych. Zgodnie z art. 48a ust. 1 pkt 5 ustawy, za niezastosowanie się do nakazu noszenia okrycia nosa i ust grozi kara pieniężna od 5000 zł do maksymalnie 10.000 zł.

Nie można więc restrykcji przewidzianych w rozporządzeniu interpretować swobodnie, na przykład uznając, że nakaz noszenia maseczki jest w istocie rzeczy nakazem “określonego sposobu przemieszczania się”. Byłaby to odrębna delegacja ustawowa i w konsekwencji zupełnie inna sankcja: przemieszczanie się opisane jest w art. 46b pkt 12, a więc – zgodnie z rozpiską z art. 48a – wpadamy wówczas w punkt 1 przewidujący karę od 5000 zł do 30000 zł (trzykrotnie wyższa górna granica kary).

Tytuł rozdziału, w którym znajduje się omawiana restrykcja, po jego nowelizacji kolejnym rozporządzeniem jest decyzją konwencjonalną Rady Ministrów, jednoznacznie zaliczającą obowiązek noszenia masek do katalogu środków profilaktycznych. Wiąże on zresztą nie tylko podczas przemieszczania się, zatem jest to obowiązek odrębnego typu.

Potwierdza się więc, że omawiany obowiązek jest związany z delegacją ustawową o środkach profilaktycznych i bezprawnie wykracza poza wskazaną delegację ustawową.

Stan nie-nadzwyczajny

Przedstawiona interpretacja omawianych przepisów rozporządzenia uzyskuje potwierdzenie w analizie przepisów ustawy o stanie klęski żywiołowej.

Po pierwsze, również w stanie nadzwyczajnym, jakim jest stan klęski żywiołowej, ustawodawca dopuszcza ograniczenie praw i wolności człowieka w zakresie nałożenia obowiązku stosowania środków profilaktycznych. Z tą jednak różnicą, że nie ogranicza ich wyłącznie do osób chorych i podejrzewanych o zarażenie.

Jednoznacznie mówi o tym art. 21 ust. 1 ustawy o stanie klęski żywiołowej.

Art. 21. 1. Ograniczenia, o których mowa w art. 20, mogą polegać na: (…) obowiązku poddania się badaniom lekarskim, leczeniu, szczepieniom ochronnym oraz stosowaniu innych środków profilaktycznych i zabiegów, niezbędnych do zwalczania chorób zakaźnych oraz skutków skażeń chemicznych i promieniotwórczych.

Oznacza to, że doprecyzowanie “przez osoby chore i podejrzane o zachorowanie”, znajdujące się w art. 46b pkt 4 ustawy o chorobach zakaźnych jest zabiegiem celowym i zawęża zastosowanie tego przepisu do wskazanych osób, czego nie przewiduje odpowiednik z ustawy o stanie klęski żywiołowej.

Po drugie, w stanie klęski żywiołowej dopuszczalne są bardziej drastyczne ograniczenia praw i wolności człowieka, zgodnie z art. 232 w zw. z art. 233 ust. 3 Konstytucji. Wprowadzenie stanu nadzwyczajnego w postaci stanu klęski żywiołowej pozwoliłoby nakładać na wszystkich obywateli obowiązek stosowania środków profilaktycznych w postaci okryć twarzy.

Jednak stanu nadzwyczajnego, zgodnie z deklaracjami władzy politycznej, nie wprowadzono. Interpretacja tej z kolei decyzji władzy publicznej, kompetentnej do wydania rozporządzenia o stanie nadzwyczajnym, nie pozostawia wątpliwości, że Rada Ministrów chciała pozostać w reżimie stanu zwyczajnego funkcjonowania państwa, co rodzi określone konsekwencje przy ocenie legalności wprowadzanych restrykcji.

Wynika z tego, że aktualnie obowiązujące rozporządzenie Rady Ministrów, w zakresie nałożenia na wszystkich obywateli obowiązku zakrywania ust i nosa wykracza poza delegację ustawową i jest w związku z tym bezprawne.

Przewidziane w rozporządzeniu, liczne wyjątki od zasady, nie zmieniają tego stanu rzeczy, gdyż nie prowadzą do nałożenia wskazanego obowiązku wyłącznie na osoby wymienione w delegacji ustawowej.

Legalność a zasadność

Rzecz jasna powyższe rozważania nie dotyczą, nie afirmują ani nie kwestionują zasadności zasłaniania twarzy jako skutecznej metody zapobiegania zakażeniom koronawirusem w sensie medycznym. Dotyczą jedynie zagadnień prawnych, w tym prawidłowej metody wdrażania ograniczeń praw i wolności człowieka w państwie prawnym.

Skuteczne sposoby walki z koronawirusem powinny być ustanawiane w sposób zgodny z prawem. Jednym z nich mogłoby być formalne wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, w którym obowiązek zakrywania ust i nosa przez wszystkich obywateli byłby zgodny z delegacją ustawową. Zgodność ta obecnie nie zachodzi.


Analizy przedstawione w tekście są efektem badań przeprowadzonych w ramach projektu “Restrykcje i represje stanu epidemii (prawne aspekty funkcjonowania społeczeństwa w trakcie i po pandemii)”. Opracowanie przygotował dr Mikołaj Małecki.

Rezultaty analiz nie powinny wpływać na zachowania prozdrowotne, pozostające do indywidualnej decyzji obywatela, i mają jedynie wymiar prawny.

Projekt finansowany ze środków konkursu SocietyNow!#1 w ramach programu Inicjatywa Doskonałości w Uniwersytecie Jagiellońskim.

Podobne tematy

106 komentarzy

Piotr 5 maja 2020 - 01:10

Skoro zasłanianie nosa nie ma podstawy prawnej to jakim cudem “za niezastosowanie się do nakazu noszenia okrycia nosa i ust grozi kara pieniężna od 5000 zł do maksymalnie 10.000 zł.”?? Pozdrawiam

Reply
Ania 11 sierpnia 2020 - 09:04

Rozmawiałam z policjantem (byłam zgłaszać uszkodzenie samochodu) powiedział, ze oni nie wiedza jak maja stosować się do obecnych przepisów i sami bad tym dyskutują, ale ich komisariat nie nałożył żadnej kary. Dodatkowo nie chciano wpuścić mnie do sklepu bez zasłoniętych ust i nosa, pani kierownik wezwała policję, policja przyjechała powiedziałam, ze jestem zwolniona według rozporządzenia. Zapytali się z jakiego powodu, powiedziałam ze nie muszę ujawniać swoich danych zdrowotnych i poprosiłam o pouczenie pani kierownik jak brzmi rozporządzenie, zakupy zrobiłam i sprawa się skończyła.

Reply
Grzegorz 5 maja 2020 - 16:05

“Rzecz jasna powyższe rozważania nie dotyczą, nie afirmują ani nie kwestionują zasadności zasłaniania twarzy jako skutecznej metody zapobiegania zakażeniom koronawirusem w sensie medycznym”

Sensowny artykuł i taki niepotrzebny wtręt na końcu.
W sensie medycznym kwestionują zasadność noszenia maseczek medycy i uznane autorytety dziedziny wirusologii.

Reply
andrea 5 maja 2020 - 19:44

Gdyby te maseczki faktycznie były zasadne i pomagały, to po 3 tygodniach meczenia się w tych szmatach mielibyśmy znaczący, przynajmniej 50% spadek zachorowalności, a tymczasem nie tylko nie ma spadku, ale Matołuszek już grozi, że przywróci większe reżimy, bo Europa i świat widzi że pomimo, iż Polska zareagowała z opóźnieniem co prawda, ale histerycznie, odbierając na podstawie widzimisię polityków większość praw człowieka, to pomimo iż na świecie zachorowalności spada, u nas ciągle trwa rozkwit. Na co więc nam te szmaty?

Reply
MUMINEK 25 września 2020 - 10:58

Ludzie nie noszą masek albo na brodzie lub pod nosem – to jak ma spadać zachorowalność?

Reply
ML 16 października 2020 - 06:32

Muminek – to wszyscy, którzy nie noszą bądź noszą maseczki “niewłaściwie” powinni chorować. A tak nie jest…

Reply
Gosi 17 października 2020 - 13:15

Jestem laikiem. Spytam: jeśli nakazano obywatelom noszenie maseczek (pomijam już te części odzieży itd) i za ich brak karani jesteśmy mandatami, to czy państwo nie powinno zapewnić ich każdemu obywatelowi BEZPŁATNIE?

Reply
Paweł 21 października 2020 - 12:02

Nie ma czegoś takiego jak zapewnianie czegokolwiek przez państwo bezpłatnie. Wszystko finansowane jest z naszych podatków i ewentualnych (zwykle nierentownych) inwestycji i obrotu naszego kapitału. Tak czy inaczej za to zapłacisz. 🙂

Reply
ML 16 października 2020 - 06:28

Właśnie dlatego sensowny. Człowiek podał na tacy, jakie wnioski wynikają z jakich zapisów. I podkreślił, iż nie ma to nic wspólnego z poparciem noszenia bądź nie maseczek ani nie świadczy o ich skuteczności lub jej braku. Rozsądne.

Reply
złośliwy 5 maja 2020 - 16:34

“art. 46b
ust 12) nakaz określonego sposobu przemieszczania się”
przemieszczamy się ale w zasłonie na twarz? może w tym jest furtka?
Czy jest wskazanie sposobu przemieszczania się (w zasłonie) czy jakiś sąd uzna że zasłona to profilaktyka?

Reply
realista 6 maja 2020 - 16:00

Nie ma. Przepis mówi wprost o przebywaniu, a nie przemieszczaniu. Co więcej, jest wyodrębniony z par. 17, mówiącym o ograniczeniach w przemieszczaniu, co świadczy jasno i klarownie o tym, że porusza problem odmienny od przemieszczania się.

Reply
Ania 11 sierpnia 2020 - 09:07

Teściowa już ma grzybice dróg oddechowych i jamy ustnej, właśnie bierze 4 antybiotyk, ale według lekarza to nie z powodu noszenia wszędzie maseczki tylko tak po prostu.

Reply
TWOJA MAMA 1 września 2020 - 17:57

To z powodu 5G na pewno. /s

Reply
Wojciech 23 września 2020 - 11:36

jak teściowa to powinnaś się cieszyć

Reply
kalemba 8 maja 2020 - 11:24

To wszystko jest bardzo interesujące, ale … co z tego. Prezydent już ułaskawia skazanych nieprawomocnymi wyrokami, Sąd Najwyższy zaraz orzeknie o nieważności czegoś, czego nie było. Trybunał Konstytucyjny rozpatrzy merytorycznie sprawę skierowaną do niego bez podstawy prawnej (Marszałek Sejmu).

Reply
JOLANTA 10 maja 2020 - 23:04

Witam mam pytanie odnosnie odwiedzania sie nawzajem . Czy mozna sie odwiedzac na “kawe” u kolezanki i czy jest karalne takie odwiedzanie jak wiemy ze nie jestesmy obie chore

Reply
Verus 11 maja 2020 - 03:12

Zaraz, przecież w swoim poprzednim komentarzu napisał Pan, że stan nadzwyczajny już obowiązuje, bo stan klęski żywiołowej „nie musi być wprowadzony jedną ustawą, ale może być w postaci kilku ustaw, które odnoszą się tematycznie do rodzajów klęski”. Rozumiem, że może Pan mieć swój ogląd na sprawę (to już chyba trzydziesta interpretacja prawnicza i znowu inna), ale warto być konsekwentnym.

Reply
fak 12 maja 2020 - 08:26

ale jeśli traktować noszenie maski jako określony sposób przemieszczania się, to cała ta argumentacja leży i płacisz mandat 5000 zł…

Reply
realista 12 maja 2020 - 11:33

@FAK – ale nie może to być traktowane jako określony sposób przemieszczania się, ponieważ przepis mówi wyraźnie o przebywaniu, a nie przemieszczaniu; jest też wyodrębniony z poprzedniego paragrafu mówiącego o ograniczeniach w przemieszczaniu.

Reply
Moherozol 23 maja 2020 - 19:34

Rozporządzenie o nakazie zasłaniana nosa i ust jest pustą normą prawną. § 18. 1. nakłada “obowiązek”, a § 18. 2 .3 go praktycznie znosi. Zwolniony z nakazu jest bowiem każdy, kto powoła się na stan zdrowia uniemożliwiający zasłanianie. Zaświadczenie nie jest wymagane 🙂 Praktycznie sam obywatel decyduje o swoim stanie zdrowia, zatem i o tym czy go nakaz obowiązuje.

Reply
Bazyli Ehler 23 maja 2020 - 22:22

“Jednym z nich mogłoby być formalne wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, w którym obowiązek zakrywania ust i nosa przez wszystkich obywateli byłby zgodny z delegacją ustawową.”

Cóż…
Klęska żywiołowa, w rozumieniu Ustawy o stanie klęski żywiołowej z 18 IV 2002 r., to (Art. 3. 1):
katastrofa naturalna lub awaria techniczna, których skutki zagrażają życiu lub zdrowiu dużej liczby osób, mieniu w wielkich rozmiarach albo środowisku na znacznych obszarach (…)
Żadną miarą epidemia (o ile ma miejsce) nie wchodzi w zakres pojęciowy klęski żywiołowej w rozumieniu ww. ustawy.

Reply
Dogmaty Karnisty 30 maja 2020 - 08:48

Art. 3 pkt 3: “katastrofie naturalnej – rozumie się przez to zdarzenie związane z działaniem sił natury, w szczególności wyładowania atmosferyczne, wstrząsy sejsmiczne, silne wiatry, intensywne opady atmosferyczne, długotrwałe występowanie ekstremalnych temperatur, osuwiska ziemi, pożary, susze, powodzie, zjawiska lodowe na rzekach i morzu oraz jeziorach i zbiornikach wodnych, masowe występowanie szkodników, chorób roślin lub zwierząt albo CHORÓB ZAKAŹNYCH LUDZI albo też działanie innego żywiołu.
Epidemia wchodzi w zakres pojęciowy klęski żywiołowej.

Reply
Bazyli Ehler 16 sierpnia 2020 - 11:41

Szanowny kolego Dogmaty Karnisty

Pisałem o ‘klęsce żywiołowej’ (art. 3 pkt 1.)
Kolega zaś przywołuje ‘klęskę naturalną’ (art. 3 pkt 3.)

Twierdzenie, iż “epidemia wchodzi w zakres pojęciowy klęski żywiołowej” jest nieprawidłowe,
bowiem sam artykuł 3 ww. ustawy definiuje kolejno pojęcia:
1) klęski żywiołowej
2) katastrofy naturalnej
3) awarii technicznej
4) …
tym samym rozróżniając te terminy.

Reply
Paweł1982 19 sierpnia 2020 - 23:55

Panie Bazyli nie ma Pan racji. Ustawa w art. 3 pkt 1 definiuje klęskę żywiołową jako katastrofę naturalną lub awarię techniczną… a w pkt 3 definiuje katastrofę naturalną jako m.in. chorobę zakaźną. Skoro klęska żywiołowa wg ustawy jest katastrofą naturalną, a katastrofą naturalną jest zaś choroba zakaźna ludzi to choroba zakaźna ludzi jest klęską żywiołową. To można prosto uzasadnić za pomocą zbiorów w matematyce. Mamy 3 zbiory: A, B i C. Zbiór A to klęska żywiołowa, zbiór B to katastrofa naturalna, a zbiór C to choroba zakaźna ludzi. Zgodnie z definicjami z ustawy mamy to, że zbiór C jest podzbiorem zbioru B, a zbiór B jest podzbiorem zbioru A. Skoro tak to zgodnie z zasadami teorii zbiorów zbiór C jest podzbiorem zbioru A. Zatem choroba zakaźna ludzi jest klęską żywiołową.

Reply
Nielot 26 maja 2020 - 12:44

Wydaje mi się, żę zgodnie z prawem można NIE ZASŁANIAĆ UST I NOSA !!!!!!!!!!!!!!
przepis mówi wyraźnie:
“§ 18. 1. Od dnia 16 kwietnia 2020 r. do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski albo maseczki, ust i nosa
(…)
2. Obowiązku określonego w ust. 1 nie stosuje się w przypadku:
(…)
3) osoby, która nie może zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielności; okazanie orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie nie jest wymagane;

Czyli wystarczy samodzielnie stwierdzić, że stan zdrowia uniemożliwia korzystanie z maseczki. Nie znam osoby, która po kilku minutach z maseczką nie narzekała by na trudności w oddychaniu 😉
Swoja drogą kuriozalne jest to, że jesli będę chory – będę kasłał, kichał itp. – miał trudności z oddychaniem – mogę ust i nosa zgodnie z powyższym nie zakrywać.
Czyli jako zdrowi mamy obowiązek nosić na twarzy coś, co w zasadzie przed niczym nie chroni nikogo, a jako chorzy potencjalnie zarażający – już nie.
https://www.gov.pl/web/koronawirus/zaslon-usta-i-nos

Reply
iudex 17 czerwca 2020 - 21:48

“Rozporządzenie Rady Ministrów, w zakresie nałożenia na wszystkich obywateli obowiązku zakrywania ust i nosa wykracza poza delegację ustawową i jest w związku z tym bezprawne”.

Pytanie praktyczne: czy sąd karny wobec powyższego winien odmówić ukarania z art. 54 k.w. (tak jak w przypadku przepisów porządkowych wydanych przez gminę, jeśli ta nie miała do tego kompetnecji – są takie orzeczenia SN), czy też powinien najpierw zwrócić sie do TK o stwierdzenie niezgodności rozporządzenia z delegacją ustawową?

Reply
xxx44 26 czerwca 2020 - 09:04

Mandaty za brak maseczki są bezprawne. Jakaś adwokatka pisała, że kto zapłacił ten gapa. Żerują na braku znajomości prawa przez zwykłych obywateli. W razie nieprzyjęcia mandatu, sąd oddala sprawę, bo nie ma stanu nadzwyczajnego.

Reply
betka17 26 czerwca 2020 - 11:25

A jak jest teraz, po 19.06.2020r., gdy zaczął obowiązywać artykuł 1066 Dziennika Ustaw? Jest tam napisane że że względu na stan zdrowia przecinek. Gdyby był dwukropek byłoby jasne że tylko niepełnosprawni intelektualnie, ale już nie ma wyliczenia że astma i alergia też pozwala na nienoszrnie. Ale zaświadczenie nadal nie trzeba pokazywać. W Rumii po sklepach podobno biega policja z sanelpidem i wlepuaja mandaty i niby jest trudniej się wymagać od mandatu. Co Karnista na to?

Reply
Prawda 26 czerwca 2020 - 18:52

To prawda biegają po Rumi: policja z sanepidem oraz pip. Ze względu na brak wytycznych mają chodzić dosłownie wszędzie i robić maksymalną ilość kontroli, sprawozdań i nakładać mandaty administracyjne a od tego już nie jest tak łatwo się wymigać…

Reply
Joanna 26 czerwca 2020 - 19:49

Maseczki maseczkami, ale są jeszcze te śmieszne przyłbice. Tego nikt nie bierze pod uwagę? U nas na osiedlu wszędzie na drzwiach sklepów kartki… maseczki obowiązkowe. Jestem w ciąży i ledwo dycham bez maseczki, więc do tej pory mnie wpuszczali, ale… dziś usłyszałam że mogę nosić przecież PRZYŁBICĘ. Z panią z piekarni nie będę dyskutować o delegacji prawnej, o której mówi artykuł, ale w przypadku mandatu to już nie za bardzo wiem czym się podeprzeć…

Reply
xxx 27 czerwca 2020 - 01:52

Nie trzeba nosić maseczek. W rozporządzeniu jest wyraźnie zaznaczone, że ze względu na stan zdrowia nie trzeba zakładać kagańca. Zaświadczenie nie jest wymagane. W razie wypisania mandatu, nie przyjmuje się go, a sąd oddala i nic nie trzeba płacić.
W roporządzeniu nie masz wyszególnione, że to musi być maseczka, przyłbica. Moze byc np. apaszka. Ludzie nie umieją czytać , stąd te nadinterpretacje.
Jesli sklep nie chce Cię obsłużyc to grozi mu grzywna z art 135 KW.
Tak w góle możecie sobie sprawdzić pulsykometrem co się dzieje przy noszeniu maseczki > 15-20 min. Dlatego ja nie noszę, szkoda zdrowia. A maseczka i tak nic nie pomoże, ponieważ wirus jest dużo mniejszy.

Reply
betka17 27 czerwca 2020 - 23:38

To, że maseczki nie chronią przed wirusem, jest jasne jak słońce, one chronią tylko przed mandatem. Ale co jeśli sprawdzi nas nie policja, która mogę plac i nie przyjść mandatu,tylko sanepid który id razu dopieprzy karę administracyjną 30 tysi i ja ściągnie? A nawet jak chcesz się odwołać do sądu,to najpierw musisz zapłacić. O to chodzi teraz, jak się przed tym bronić, przed takim mieszanym teamem policja+sanepid w pakiecie.

Reply
Adam 13 października 2020 - 10:10

Łamanie prawa przez samo Państwo to wstyd. Czy w tym kraju nie ma prawnika ,który stanąłby i powiedział w końcu ludziom prawdę o stanie prawnym.

Reply
Gosia 10 lipca 2020 - 16:58

W rozporządzeniu obowiązek zakrywania ust i nosa przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy…
Równie dobrze mogę zakryć usta i noś rękawem od bluzy którą mam na sobie?

Reply
zczczc 29 czerwca 2020 - 19:41

Nie przyjmować żadnych mandatów i kar. Zrobili z poddanych ludzi i podludzi. Rządzący i kandydaci na prezydenta pokazali dobitnie gdzie mają restrykcje i pandemię. Bez stanu wyjątkowego takie kary mogą sobie wsadzić gdzies

Reply
Obywatel 3 lipca 2020 - 14:27

Piękne, proste, jasne i czysto prawne wytłumaczenie. Brawo dla autora (brawo także za ostatnie wytłumaczenie – legalność a zasadność). Bez polityki i innych głupot. Tylko czyste prawo.
Chętnie bym poprosił o takie wyjaśnienie kilku innych przepisów, które również dotyczą milionów Polaków.
Czemu takie osoby nie są wykładowcami na Uniwersytetach?

Reply
Obywatel 3 lipca 2020 - 14:32

I zapomniałem o jednym.
Czy w Rozporządzeniu nie brakuje przypadkiem najważniejszego stwierdzenia – NA KOGO nakłada się ten obowiązek?
Owszem można się domyślać, interpretować, wywodzić, domniemywać, ale to powinno być określone jednoznacznie.
Dla mnie – na nikogo, bo przeciętny obywatel nie ma obowiązku DOMYŚLANIA SIĘ itp.

Reply
Janusz 9 lipca 2020 - 13:19

W Polsce nie ma nakazu zakrywania ust i twarzy. Paragraf 18 punk 3 podpunkt 3 znosi wszystkie wcześniejsze nakazy. Można nie nosić maseczki ze względów zdrowotnych i nie trzeba tego udowadniać. Noszenie maseczki praktycznie każdemu szkodzi i może prowadzić do wielu chorób a przede wszystki do niedotlenienia organizmu. Rząd się zabezpieczył przed ewentualnymi konsekwecjami swojego głupiego rozporządzenia aby nie powiedzieć zbrodniczego…W zasadzie wszelkie nskazy ograniczające możliwość swobodnego oddychania należy uznać za próbę zabójstwa tym bardziej ,że maseczki nikogo nie chronią przed wirusami a stanowią zagrożenie rodprzestrzeniania się realnych patogenów takich chociażby jsk gronkowiec złocisty czy gruźlica. Całą ustawę o stanie epidemii należy wyrzucić do kosza ponieważ zbyt głęnoko ogranicza wolność obywateli…Należy też wziąć pod uwagę ,że obecna epidemia jest tylko wymysłem a nie reslną rzeczywistością. W ten sposób można zniewolić całą całą ludzkość nieistniejącą pandemią.

Reply
Koronaswirus 12 lipca 2020 - 16:22

A co z drukiem 440, którego projekt jest w sejmie a zmienia on obowiązek m. In. Noszenie masek/ leczenia przez inne osoby niż chore ???

Reply
Aga 25 lipca 2020 - 22:43

Słyszałam, że nie mogą mnie nie obsłużyć , ale czy mogą mnie wyprosić powołując się na swój sklepowy regulamin jeżeli nie zasłaniam twarzy?

Reply
obywatel 28 lipca 2020 - 09:59

Witam, cały czas jest przytaczany § 18 i jego podpunkty a w rozporządzeniu do którego link znalazłem na początku tego artykułu NIE MA PODPUNKTÓW w § 18 ? może Mi to wyjaśnić

Reply
Dogmaty Karnisty 1 sierpnia 2020 - 11:05

Prawdopodobnie to stara wersja rozporządzenia, ono było zmieniane już kilka razy.

Reply
WuPe 1 sierpnia 2020 - 13:48

Nie rozumiem czemu autor artykułu powołuje się na definicję zawartą w art. 2 pkt 20 i 21 ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych???

Reply
Dogmaty Karnisty 8 sierpnia 2020 - 09:14

Definicje zawarte w tych przepisach określają, kogo może dotyczyć obowiązek zasłaniania ust i nosa, zgodnie z ustawą. Rozporządzenie nie może by szersze od ustawy (nie może nakładać obowiązku na wszystkich).

Reply
Renata 3 sierpnia 2020 - 12:23

No dobra idę do sklepu,przy kasie kasjerka mówi że mnie nie obsłuży i co?Mam dzwonić na Policję czy złożyć skargę do Sądy czy od czego zacząć???
Renata

Reply
pepe 1 września 2020 - 14:29

Wezwać policję (lub jeśli nie chce przybyć to pojechać na komisarjat). Podstawa to zgłoszenie popełnienia wykroczenia na podstawie art. 135 Kodeksu Wykroczeń: cyt. “Ukrywanie towaru przed nabywcą lub odmawianie jego sprzedaży”:
Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny.

Zazwyczaj kończy się na mandacie 100zł.

Reply
Oli 3 sierpnia 2020 - 18:51

Minister zdrowia mówi o zwiększeniu liczby kontroli przez policję/sanepid. Czy zmieniło się coś w przepisach, co umożliwi im wystawianie mandatów (zgodnych z podstawą prawną) i tym samym zmniejszy możliwości odwołań? Sprzedawca w sklepie ma prawo, ale nie obowiązek odmówić sprzedaży. Czy jeżeli sprzedawca zdecyduje się sprzedać towar klientowi bez maseczki może zostać ukarany?

Reply
Szef 3 sierpnia 2020 - 22:33

Kodeks wykroczeń 135
Brak maski nie jest uzasadnioną przyczyną

Reply
foczka 5 sierpnia 2020 - 12:29

czy rząd może zmienić to rozporządzenie tak że nie będzie można się tłumaczyć stanem zdrowia by nie nosić maseczek i że sprzedawca nas nie obsłuży nie chcę też by kasjerka z mojego powodu płaciła karę ale ja również bo niby dlaczego dla mnie noszenie szmatki na twarzy to nie tylko problem z oddychaniem ale mam poczucie upokorzenia przez rząd i całą tę sytuację

Reply
Józef Michał Hubert Unrug 6 sierpnia 2020 - 10:24

Szanowne Panie, Szanowni Panowie!

Uprzejmie proszę o naświetlenie jak, w legalny oraz właściwy sposób należy zachować się w przypadku przyjemności spotkania się z pracownikiem StacjiStanitarnoITakDalej, który obwieści nałożenie kary administracyjnej?

Mam jasność co do zasadności nieprzyjmowania mandatu nałożonego przez policję, gdyż omawiany szeroko przez Państwa obowiązek zasłaniania ust i nosa jest (na dzień dzisiejszy) niezgodny z obowiązującym porządkiem prawnym.

Nadmienię, że mój stan zdrowia uniemożliwia mi zakrywanie zarówno ust, jak i nosa.

Z pozdrowieniami
Józef Unrug

Reply
Paweł1982 19 sierpnia 2020 - 23:16

Z karą administracyjną z sanepidu jest gorzej niż z mandatem z tego co wiem. Od kary (która jest tu tak samo bezprawna jak mandat) można się odwołać do sądu, ale z tego co słyszałem nie wstrzymuje to wykonania kary, a więc trzeba będzie i tak zapłacić. Potem sąd powinien rzecz jasna karę unieważnić i pieniądze powinni zwrócić. Tylko że mało kto ma na zbyciu od tak “nadprogramowe” 10000 zł, aby je dać tymczasowo sanepidowi. Co w tej sytuacji? Pozostaje kombinować. Ja bym wyczyścił konto zostawiając na nim jakieś symboliczne 50 zł (nie będą mieli z czego ściągnąć), a pensje prosić, aby wypłacali w gotówce. Zanim załatwią w sądzie sprawę z nakazem egzekucji komorniczej kary może sąd zdąży już rozpatrzyć odwołanie. W przeciwnym wypadku pozostaje się chyba tylko powoływać na sytuację materialną i niemożność zapłacenia kary.

Reply
Beata 5 października 2020 - 17:45

A czy w tym wypadku istnieje możliwość pisania do Sanepidu o wstrzymanie egzekucji w przypadku gdy składam odwołanie do sądu? Wiem, że w innych przypadkach tak można

Reply
Renata 8 sierpnia 2020 - 06:26

No właśnie, proszę uaktualnić artykuł i napisać jak obecnie wygląda sytuacja, czy można wymagać zaświadczenia o stanie zdrowia????? Moze mam je cieciowi pokazać???? Jak teraz bronić się przed mandatem???

Reply
Dogmaty Karnisty 8 sierpnia 2020 - 09:11

Zgodnie z rozporządzeniem z 7.08.2020, Dz.U. poz. 1356 obowiązek noszenia maseczek określa § 24. Najważniejsza zmiana dotyczy wyłączeń z powodu stanu zdrowia, od 8.08.2020 obowiązek nie dotyczy “osoby, która nie może zakrywać ust lub nosa z powodu: a)całościowych zaburzeń rozwoju, zaburzeń psychicznych, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim, b) trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa”.
https://dziennikustaw.gov.pl/D2020000135601.pdf
Przedstawione w artykule wnioski dotyczące sprzeczności rozporządzenia z ustawą nie tracą na aktualności.

Reply
Paweł1982 19 sierpnia 2020 - 23:07

Mandat jak się policjant uprze i tak zawsze wystawi. Nie przyjmować mandatu i powołać się na art. 31 ust. 3 konstytucji (nakaz powinien być wprowadzony ustawą, a nie rozporządzeniem) oraz na niezgodność rozporządzenia z ustawą.

Reply
Dogmaty Karnisty 8 sierpnia 2020 - 09:13

Proszę zerknąć do § 24 rozporządzenia z 7.08.2020, Dz.U. poz. 1356.
https://dziennikustaw.gov.pl/D2020000135601.pdf
Przedstawione w artykule wnioski dotyczące sprzeczności rozporządzenia z ustawą nie tracą na aktualności.

Reply
mirekb 8 sierpnia 2020 - 10:49

w nowelizacji nie występuje podpunkt o powołaniu sie na trudności w oddychaniu.Jak mają teraz radzić sobie ci z alergiami,krzywymi przegrodami nosowymi itp.Czy powinni zabiegać o zaświadczenie aby móc być wolnym od szmat i kagańców?

Reply
Paweł1982 19 sierpnia 2020 - 23:03

W par. 24 nowego rozporządzenia z 7.08 w ust. 3 jest lista przypadków w których nakaz zasłaniania ust i nosa nie obowiązuje i nie ma w nim przypadku, że ktoś może się z tego zwolnić mając zaświadczenie od lekarza. Takie osoby (ja do nich należę – mam krzywą przegrodę nosową, a w dzieciństwie miałem alergię) według mnie powinny się powoływać na niezgodność rozporządzenia z art. 31 ust. 3 konstytucji z 1997 r. zgodnie z którą ograniczenia wolności można wprowadzić tylko ustawą. A nakaz noszenia szmaty na twarzy jest przecież ograniczeniem wolności. Można też się powołać na tutaj podaną analizę, ale zgodność rozporządzenia z ustawą o zwalczaniu epidemii jest w tym przypadku drugorzędną sprawą.

Reply
Herod Antypis 8 sierpnia 2020 - 17:23

Przede wszystkim należy ustalić podmiot odpowiedzialny w przypadku nałożenia jakichś obowiązków medycznych – bo to profilaktyka medyczna. Każdy produkt, usługa, nakaz medyczny musi mieć podmiot odpowiedzialny. W przypadku wystąpienia powikłań na skutek zakrywania ust i nosa kto będzie odszkodowanie płacić lub rentę? Idąc ulicą możesz zasłabnąć w 30 stopniowym upale i zostać kaleką… Możesz zatoczyć się i na ulicę wtargnąć… Ktoś myśli narzucając ludziom latem takie idiotyzmy? Państwo sie wypnie bo Ustawa jest nadrzędna nad rozporządzeniem i to obywatel powinien wiedzieć, że rozporządzenie wykraczające poza ustawę na której podstawie jest opracowane w istocie jest aktem nieobowiązującym…

Reply
1 2 3

Co o tym sądzisz?