Start Nauka Glosa bez znaczenia

Glosa bez znaczenia

przez Dogmaty Karnisty

Na okładce wrześniowego „Orzecznictwa Sądów Polskich” ukazała się zapowiedź mojej glosy, która zostanie opublikowana w październikowym numerze tego miesięcznika. Reklamuje ją również wydawca na stronie internetowej czasopisma. Będzie to glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2015 r., sygn. III KK 274/14, który rozstrzygał kasację w sprawie rozszarpania na strzępy Biblii przez Nergala.

Detal fot. M.M.
 

Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że Nergal nie wyczerpał znamion zarzuconej mu obrazy uczuć religijnych (art. 196 k.k.) i z tego powodu nie może ponieść odpowiedzialności karnej. Szerszą argumentację wspierającą ten punkt widzenia przedstawiłem jakiś czas temu na blogu (zobacz: Nergal znowu uniewinniony, Jak powinien wyglądać kontratyp sztuki?).

W obszernym uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia Sąd Najwyższy wypowiedział się dodatkowo o tzw. pozaustawowym kontratypie sztuki i ten właśnie wątek postanowiłem rozwinąć w przygotowanej glosie. Instancja kasacyjna nie zgodziła się z rozważaniami doktryny co do istnienia bądź potrzeby sformułowania kontratypu sztuki. Sąd Najwyższy stwierdził między innymi:

Wątpliwości budzić musi natomiast istnienie kontratypu sztuki jako okoliczności wyłączającej bezprawność przekazu. […] Potrzebę skonstruowania pozaustawowego kontratypu sztuki postulowali J.J. Nalewajko i R. Kubiak, wskazując, że punktem wyjścia winno być zdefiniowanie dzieła artystycznego, sztuki, proponując, aby przesłankami do takiej definicji i jednocześnie oceny poszczególnych przejawów ekspresji były: cel artystyczny, „zdrowy i zbawienny” efekt ogólny dzieła, szczerość inspiracji, dobra reputacja autora oraz porównanie z innymi dziełami znajdującymi się w swobodnym obiegu (zob. J.J. Nalewajko, R. Kubiak: Sztuka jako okoliczność wyłączająca bezprawność?, Palestra 2000, nr 9-10, s. 31–43). Koncepcja ta razi niedookreślonością przesłanek. Jak bowiem rozumieć „szczerość inspiracji”, „dobrą reputację” i na czym polegać ma „porównanie z innymi dziełami”? Z jakich przesłanek będzie wynikał cel artystyczny, czy wystarczy tylko oświadczenie twórcy, czy konieczne będą inne warunki i wymogi? (pogrubienia moje, M.M.)

Uważam, że Sąd Najwyższy ma rację, a pozaustawowy kontratyp sztuki oczywiście nie istnieje. Zresztą, określenie „pozaustawowy kontratyp” jest klasyczną dewiacją semantyczną, gdyż kontratyp, podobnie jak każdy inny „typ”, może mieć w państwie prawnym charakter wyłącznie ustawowy.

Jak tylko glosa ukaże się drukiem, napiszę więcej o zaprezentowanych w niej ustaleniach. Tymczasem zwróćmy uwagę na inną kwestię.

Uzasadnienie komentowanego postanowienia Sądu Najwyższego jest przerażająco długie i wielowątkowe. Jest jak rozprawa naukowa – nienaganna merytorycznie, z wieloma odesłaniami do literatury przedmiotu, bardzo obszerna (ponad 60 tysięcy znaków edytorskich) i niestety… nieco przegadana. Mam wątpliwości, czy uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego jest odpowiednim miejscem na sprawozdawcze przytaczanie poglądów doktryny prawa karnego na temat kontratypu sztuki, poczynając od prac wydanych w 1977 r., co jest być może bardzo interesujące i wzbogacające poznawczo, ale niczego nie wnosi do sprawy.

Najciekawsze jest jednak to, że sam Sąd Najwyższy przyznał wprost, że wywody o kontratypie sztuki były w tej sprawie zbędne:

Nie podzielając rozważań doktryny co do istnienia bądź potrzeby sformułowania kontratypu sztuki, wypada zauważyć, że naprowadzane zarówno w kasacjach, jak i uzasadnieniach Sądów obu instancji wywody odnoszące się do istnienia tego kontratypu są zbędne, zważywszy, iż kontratyp sztuki może być rozważany dopiero wtedy, gdy ich twórca zrealizował znamiona podmiotowe i przedmiotowe typu czynu karalnego. Zdaniem Sądu Najwyższego A. D. znamion takiego czynu nie zrealizował, dlatego wywody sprowadzające się do twierdzenia o wyłączeniu jego odpowiedzialności karnej poprzez kontratyp nie mają żadnego znaczenia.

Okazuje się zatem, że napisana przeze mnie glosa dotyczy rozważań Sądu Najwyższego o kontratypie sztuki, które nie miały w analizowanej sprawie żadnego znaczenia 🙂

Zobacz więcej:

Podobne tematy

Co o tym sądzisz?