Start Legislacja Reforma prawa, czyli edukacja

Reforma prawa, czyli edukacja

przez Dogmaty Karnisty

Najnowsze „Państwo i Prawo” (z listopada 2012) przynosi referat prof. Andrzeja Zolla pt. „Prace nad nowelizacją przepisów części ogólnej kodeksu karnego” (strony 3–13) oraz sprawozdanie z posiedzenia Komitetu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk, podczas którego został on wygłoszony i był dyskutowany (strony 132–134, sprawozdanie autorstwa Michała Ziółkowskiego).

W swoim referacie prof. Andrzej Zoll zarysował przymiarki legislacyjne, nad którymi pracuje Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego przy Ministrze Sprawiedliwości. Pisałem już na blogu o propozycjach rozbudowania przepisu o czynie ciągłym oraz wprowadzenia do kodeksu karnego wyraźnej regulacji dotyczącej obiektywnego przypisania skutku. W referacie Profesor poruszył oczywiście wiele więcej wątków (między innymi definicji strony podmiotowej czynu, regulacji usprawiedliwionego błędu co do znamienia, złagodzenia ustawowego zagrożenia karą za usiłowanie, podżeganie i pomocnictwo). Nie miejsce, aby streszczać cały artykuł. Zachęcam do jego lektury.

Zasadniczo nie o tym jest dzisiejszy wpis. Zainteresowało mnie mianowicie sprawozdanie z dyskusji nad propozycjami zreferowanymi przez prof. Zolla. W sprawozdaniu nie zauważyłem żadnych odniesień do – zgoła przecież mogących wywoływać kontrowersje – propozycji nowelizacyjnych w obrębie pierwszych rozdziałów części ogólnej kodeksu karnego. Czy zasadna jest zmiana definicji czynu ciągłego, czy należy wprowadzać przepis o obiektywnym przypisaniu skutku, co z karalnością usiłowania oraz sankcją za podżeganie i pomocnictwo? Niestety nie poznaliśmy zdania na ten temat uczestników posiedzenia. Zakładając, że sprawozdanie wiernie oddaje przebieg i wątki posiedzenia, uzasadnione zdziwienie może budzić zupełny brak jakichkolwiek odniesień dyskutantów do tych wręcz kluczowych kwestii, przedstawionych przez prof. Zolla.

Podobne zdziwienie towarzyszyło mi podczas lektury następującego zdania, zamieszczonego w komentowanym sprawozdaniu: „Współcześnie problem reformy prawa karnego dotyczy bowiem […] edukacji sędziów i prokuratorów” (jw., s. 132). Trudno mi zrozumieć (zastrzegam jednak, że może to wynikać wyłącznie z moich zdolności poznawczych), jak problem reformy prawa karnego ma dotyczyć edukacji sędziów i prokuratorów, a tym bardziej, czemu akurat dotyczy jej (jedynie?) „współcześnie”? Że niby praktyków należy edukować przez zmianę przepisów? To chyba raczej edukacja mogłaby dotyczyć zreformowanego prawa karnego; albo: dyskusja nad reformą prawa karnego dotyczy również problemu edukacji sędziów i prokuratorów; albo: problem reformy prawa dotyczy jego złego stosowania przez sędziów i prokuratorów.

Targany wątpliwościami pomyślałem, że być może sprawozdanie nie oddaje w tym fragmencie w sposób ścisły myśli wyrażonej w dyskusji. Niestety, dwie kolumny dalej został przytoczony pogląd tego samego uczestnika posiedzenia: „Istotnymi elementami reformy prawa karnego procesowego powinny natomiast stać się zmiana zasad stosowania tymczasowego aresztowania oraz edukacja sędziów i prokuratorów” (jw., s. 133). Znowu nie potrafię sobie wyobrazić, w jaki sposób edukacja sędziów ma stać się elementem reformy prawa? Edukacja sędziów i prokuratorów może być elementem reformy sądownictwa czy elementem zmiany nastawienia praktyków do prawa. Niekiedy może stanowić alternatywę dla reformy prawa. To jednak moim zdaniem ma już niewiele wspólnego z pracami Komisji Kodyfikacyjnej.

Podobne tematy

Co o tym sądzisz?