Start Zdarzenia Przygotowanie do zabójstwa

Przygotowanie do zabójstwa

przez Dogmaty Karnisty

Dzisiejszy dzień przynosi nam interesującą sprawę przygotowywania się pewnego mieszkańca Krakowa do zamachu stanu (art. 128 § 1 k.k.), czyli – jak głosi kodeks karny – do usunięcia przemocą konstytucyjnego organu Rzecypospolitej Polskiej (relacja np. tutaj). Chodzi o zamach na prezydenta, premiera, marszałka sejmu itd. Mężczyzna usłyszał zarzut z art. 128 § 2 k.k. (czynienie przygotowań do zamachu stanu) w związku z art. 168 k.k. (czynienie przygotowań do spowodowania eksplozji materiałów wybuchowych, która zagrozi życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach).

Sprawa jest ciekawa z punktu widzenia teoretycznego, ponieważ nie zdarzyło się chyba nigdy (a na pewno nie za mojego życia), aby w głośnej sprawie medialnej ktoś usłyszał podwójny zarzut przygotowywania się do przestępstwa (a nie jego dokonania). Na początek kilka uwag o znamionach tej formy popełnienia przestępstwa.

1. Przygotowanie do przestępstwa to tak zwana forma stadialna czynu zabronionego, to znaczy penalizacja etapu zmierzania przez sprawcę do dokonania przestępstwa. Z pewnych względów opłaca się ścigać i karać nie tylko czyny polegające na zniszczeniu dobra prawnego (np. zabiciu człowieka, spowodowaniu katastrofy itd.), ale już za przygotowywanie się do ich dokonania w przyszłości (czego najlepszym dowodem jest omawiana sprawa).

2. Przygotowanie do przestępstwa jest opisane w art. 16 § 1 k.k. – pora odkurzyć ten przepis! – i może polegać np. na wchodzeniu przez sprawcę w porozumienie z innymi osobami, z którymi chciałby wspólnie dokonać zamachu, uzyskiwaniu przez niego środków (np. materiałów potrzebnych do detonacji) lub ich przysposabianiu (np. produkowaniu z substancji chemicznych ładunków wybuchowych), zbieraniu w pojedynkę lub wspólnie z innymi osobami różnych informacji (np. rozeznaniu się w infrastrukturze wokół Sejmu) czy sporządzaniu planu działania.

3. Wszystkie te czynności powinny być podjęte w określonym, przestępczym celu: w tym wypadku jest nim wywołanie eksplozji materiałów wybuchowych oraz usunięcie przemocą konstytucyjnego organu państwa. Podejmowane czynności z punktu widzenia zamiaru sprawcy mają mu stworzyć warunki do posunięcia się dalej w przestępnym procederze, to znaczy w jego odczuciu gwarantować efektywność kolejnych etapów działania (na temat znamion przygotowania pisałem kilka dni temu).

4. Przygotowanie do przestępstwa jest etapem poprzedzającym usiłowanie. Ustawa w art. 16 § 1 k.k. mówi bowiem, że przygotowanie polega na podjęciu czynności mających stworzyć warunki do przedsięwzięcia czynu zmierzającego bezpośrednio do dokonania. Sformułowanie „bezpośrednio zmierza do dokonania” to charakterystyka usiłowania (art. 13 § 1 k.k.), w stosunku do którego przygotowanie pełni funkcję instrumentalną.

W omawianej sprawie czynności przygotowawcze miały sprawcy zapewnić wejście na etap bezpośredniego zmierzania do detonacji metariałów wybuchowych w okolicy Sejmu (art. 163 § 1 pkt 3 k.k.), czyli do podjęcia działalności zmierzającej bezpośrednio do urzeczywistnienia celu w postaci usunięcia przemocą konstytucyjnego organu państwa (art. 128 § 1 k.k.).

Dzisiaj krótko o następujących sprawach.

Po pierwsze kilka uwag dotyczących konstrukcji analizowanych przepisów. Przestępstwo zamachu stanu i jego etap przygotowawczy cechują się daleko posuniętą specyfiką. Zauważmy, że ustawa w art. 128 § 1 k.k. wcale nie penalizuje „dokonanego” zamachu stanu (czyli np. faktycznego zabicia prezydenta Polski), ale etap poprzedzający ten moment, to znaczy samą tylko działalność zmierzającą do urzeczywistnienia tego celu. Na podstawie art. 128 § 1 k.k. karalny jest czyn polegający w istocie na usiłowaniu dokonania przestępstwa, które nie istnieje (owo usiłowanie nie ma się do czego odnosić, jest w tym wypadku typem przestępstwa rodzajowego).

Podobnie czynność przygotowawcza określona w art. 128 § 2 k.k. dotyczy wyłącznie tegoż swoiście skonstruowanego etapu usiłowania usunięcia organu państwowego, zarówno w zakresie znamion strony przedmiotowej (co omówiliśmy powyżej), ale także jeśli chodzi o znamiona strony podmiotowej. Sprawca przygotowania (zgodnie z art. art. 16 § 1 k.k.) ma mieć na celu i ma chcieć popełnić określony czyn zabroniony, którym w tym wypadku jest czyn opisany w art. 128 § 1 k.k.

Znamię strony podmiotowej przygotowania dotyczy w tym wypadku wyłącznie swoiście typizowanego usiłowania (obok celu działania, jaki przyświeca jego sprawcy, a którego efektywna realizacja nie należy do znamion omawianych typów przestępstw). Inną ważną konsekwencją powyższych spostrzeżeń jest brak możliwości ulokowania pomiędzy czynem z art. 128 § 2 k.k. a czynem z art. 128 § 1 k.k. etapu usiłowania czynu z art. 128 § 1 k.k. Nie ma karalności usiłowania usiłowania, czyli – w omawianym wypadku – nie jest dopuszczalne konstruowanie czegoś takiego jak: bezpośrednie zmierzanie do podjęcia działalności bezpośrednio zmierzającej do usunięcia przemocą konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej. Jest to wykluczone z uwagi na specyfikę typizacji czynu z art. 128 § 1 k.k.

Druga sprawa to zwrócenie uwagi na ciekawe realia analizowanego zdarzenia w kontekście regulacji prawnych. Zauważmy, że nasz sprawca de facto przygotowywał się do dokonania zabójstwa jednym czynem wielu osób (art. 148 § 3 zdanie 1 k.k.). Gdyby do dziś dnia nie został zatrzymany i nie daj Bóg udało mu się doprowadzić do zamachu, niewątpliwie oprócz kwalifikacji z art. 163 § 1 pkt 3 k.k. w związku z art. 128 § 1 k.k. w opisie czynu musiałby pojawić się ten właśnie przepis: w sumie istota sprawy, zabicie człowieka (być może nawet w związku z art. 134 k.k., mówiącym o zamachu na prezydenta). Gdyby natomiast sprawca został zatrzymany na etapie realizowania planu zamachu już na miejscu zbrodni, to znaczy np. tuż przed zdetonowaniem ładunku, mielibyśmy do czynienia z „dokonanym” art. 128 § 1 k.k. (czyli naszym swoistym usiłowaniem usunięcia organu państwowego) oraz niewątpliwie ogólnie rozumianym usiłowaniem czynu z art. 148 § 3 zdanie 1 k.k. (być może również art. 134 k.k.). We wszystkich wypadkach sprawcy groziłaby kara co najmniej 12 lat pozbawienia wolności aż do dożywocia.

Powyższy przegląd przepisów, jakie mogłyby mieć zastosowanie, pokazuje, że choć co prawda przygotowanie do zabójstwa nie jest co do zasady karalne, to jednak de facto jest karalne w obrębie innych typów przestępstw, np. w art. 128 § 2 k.k. Być może warto pomyśleć o wprowadzeniu do kodeksu karnego klauzuli karalności przygotowania do zabójstwa w jego kwalifikowanej postaci, to znaczy np. zabójstwa więcej niż jednej osoby albo zabójstwa w związku z zamachem na konstytucyjny organ państwowy, ograniczonego np. do wchodzenia w porozumienie z inną osobą albo przygotowywania ładunków wybuchowych, z odpowiednio wyższą sankcją? Nie jest to postulat wywołany potrzebą chwili, lecz analizą aktualnych przepisów kodeksu karnego: karzemy za przygotowanie do eksplozji jedynie zagrażającej życiu wielu osób (art. 168 k.k.), a nie karzemy za przygotowanie do zbiorowego zabójstwa…

I na sam koniec postulat językowy: w omawianej sprawie mówienie o przygotowaniu do zamachu na konstytucyjny organ państwowy nie oddaje całej zawartości planowanego czynu. Wszystko wskazuje na to, że było to po prostu przygotowanie do zabójstwa wielu osób.

Podobne tematy

8 komentarzy

Anonimowy 7 grudnia 2012 - 02:27

Mam pewne spostrzeżenie odnośnie możliwości usiłowania 128 paragraf 1. Mianowicie patrząc literalnie na Art. 131 paragraf 1 który stwierdza, że jest ono możliwe. Istnieje więc językowo taka konstrukcja. Oczywiście w odniesieniu do konkretnych stanów faktycznych rozróżnienie między usiłowaniem do "usiłowania" a przygotowaniem było by graniczące z cudem.

Pozdrawiam

Reply
Mikołaj Małecki 7 grudnia 2012 - 09:28

Dziękuję za ważne spostrzeżenie. Art. 131 w tej części jest dla mnie zagadką. Jaki jest bowiem warunek niekaralności? Między innymi "poniechanie dalszej działalności" – to znaczy takiej działalności, o której mowa w art. 127 § 1 k.k. i 128 § 1 k.k. (oba przepisy są zbudowane analogicznie). Tylko że jeśli dojdzie do podjęcia działalności o cechach wskazanych w tych przepisach, to przestępstwo jest już DOKONANE, a sprawca oczywiście nie odpowiada za usiłowanie na zasadzie ogólnej (subsydiarność), ponieważ odpowiada za dokonanie. Więc art. 131 w tym zakresie jest przepisem pustym.

Jeśli zaś sprawca jedynie bezpośrednio zmierza do podjęcia działalnośi bezpośrednio zmierzającej do usunięcia przemmocą konstytucyjnego organu państwa, to – jak trafnie zauważyłeś – ja nie wiem gdzie leży granica między przygotowaniem a usiłowaniem a dokonaniem 🙁

Pomijając już fakt, że przygotowanie należałoby wtedy opisać jako podjęcie czynności mających stworzyć warunki do przedsięwzięcia czynu zmierzającego bezpośrednio do bezpośredniego zmierzania do usunięcia przemocą konstytucyjnego organu państwa. Nullum crimen sine lege stricta et certa?

Myślę, że art. 131 w części dotyczącej art. 127 § 1 k.k i 128 § 1 k.k powinien być napisany tak jak art. 160 § 4 k.k, to znaczy wystarczyłoby wykreślić słówko "usiłowanie" pozostawiając zwrot: "Nie podlega karze za przestępstwo określone w art…" (swoisty czynny żal po dokonaniu czynu).

Reply
Anonimowy 4 maja 2013 - 21:53

Czy zajmował się Pan w doktoracie kwestią prawa USA i przestępstwa spisku do zabójstwa. Oglądałem kiedyś film dokumentalny i wiem, że tam w przypadku zabójstwa i spisku, czyli szczególnego sposobu przygotowania były oba przestępstwa przypisane. U nas by się skonsumowało, ale powiedzmy że zabójstwo by nie było usiłowane. Taką forme przygotowania da się odróżnić od czynności dnia codziennego. Co Pan sądzi o wprowadzeniu takiej karalnej formy przygotowania do zabójstwa w polskim kk? Tomasz Tyburcy

Reply
Mikołaj Małecki 4 maja 2013 - 22:02

W doktoracie w ogóle nie zajmowałem się komparatystyką prawniczą, ale rzeczywiście należałoby to kiedyś zrobić – po dobrym opracowaniu form stadialnych od strony dogmatycznej. Mogłyby wyjść z tego ciekawe rzeczy.

Co do karalności spisku mamy w polskim k.k. specyficzną sytuację – penalizujemy w art. 258 k.k. między innymi udział w grupie mającej na celu popełnienie przestępstwa. Czyli pod to podpada spisek mający na celu popełnienie zabójstwa i jeśli zabójstwo zostanie dokonane, mamy dwa przestępstwa. Tylko że art. 258 k.k. to nie jest penalizacja przygotowania, ale przestępstwo rodzajowe (teza wymagająca szerszego uzasadnienia, ale do obrony).

Gdyby próbować to ująć w kategoriach formy stadialnej, należałoby wprowadzić przepis: "Kto wchodzi w porozumienie z inną osobą celem popełnienia przestępstwa określonego w art. 148 § 1 albo 2 k.k., podlega karze…" – wówczas nie byłoby wątpliwości, że mamy do czynienia z karalnym przygotowaniem do zabójstwa na zasadzie art. 16 § 2 k.k. i jego karalność jest subsydiarna w stosunku do usiłowania i dokonania zabójstwa. Myślę, że nie jest to zły pomysł.

Reply
Anonimowy 4 maja 2013 - 22:58

Wydaje się, że udział w takiej grupie to chyba coś więcej niż "wejście w porozumienie". Zagrożenie karne jest też w art. 258 uśrednione dla wszystkich typów, a jeśli chodzi o spisek do zabójstwa to powinno być wyższe.

PS. Naprawdę dobry blog i ciekawe wątki Pan na nim porusza, wcześniej pisałem na forach prawniczych to tylko się denerwowałem czytając osoby, które nie mają pojęcia o dogmatyce. Zresztą dogmatyczne kwestie nie były tam wcale poruszane. Tomasz Tyburcy

Reply
Mikołaj Małecki 5 maja 2013 - 09:52

Bardzo dziękuję i szczerze polecam każdemu prawnikowi-dogmatykowi prowadzenie własnego bloga, to może o wiele szybciej popchnąć naukę do przodu 🙂

Reply
Wojciech 28 sierpnia 2016 - 18:24

Witam.

Ostatnio znalazłem twój blog i przeczytałem praktycznie wszystkie wpisy na twoim blogu. Chciałbym zapytać się o parę drobnych rzeczy dotyczących przygotowania. Dlaczego oprócz wymienionego zabójstwa nie kara się także przygotowania do przestępstw takich jak użycie broni masowej zagłady (120 kk), aktu terrorystycznego (118a kk), zgwałcenia (197 kk) czy rozboju (280 kk) ? Broń masowej zagłady nie jest łatwa do uzyskania dla przeciętnego obywatela. W wielu przypadkach zanim dojdzie do aktu terrorystycznego, rozboju, morderstwa czy gwałtu przestępcy muszą skrupulatnie planować, aby mogli dokonać takiego przestępstwa.

Reply
Mikołaj Małecki 2 września 2016 - 19:34

Witam
Proszę zwrócić uwagę na zupełnie niedawną nowelizację (ustawa o działaniach antyterrorystycznych z dnia 10 czerwca 2016 r.), na mocy której wprowadzono nowy art. 126c k.k.:

Art. 126c. § 1. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w art. 117, art. 118 lub art. 120, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
§ 2. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w art. 118a § 1 lub § 2, art. 122 lub art. 123, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w art. 124 § 1 lub art. 125, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

To po części odpowiada na Pana pytanie. Ogólnie rzecz biorąc konieczność skrupulatnego przygotowania się do czynu nie jest jedynym czynnikiem, jaki bierze się pod uwagę przy decydowaniu o penalizacji przygotowania. Przykładowo, przygotowanie do rozboju może polegać na tym, że często spaceruję w pobliżu domu ofiary, obserwując jej tryb życia, kiedy wraca do domu itp. Spacerowania w celu popełnienia rozboju nie da się tak łatwo odróżnić od zwyczajnego spacerowania po parku (mówimy tutaj o tzw. czynnościach dnia codziennego, które często trudno odróżnić od klasycznego przygotowania do przestępstwa). Między innymi z tego powodu nie ma karalności za przygotowanie do zabójstwa z art. 148 k.k.; większość zabójstw dokonywanych jest przedmiotami, które znajdują się w każdym gospodarstwie domowym (np. nóż).

Reply

Co o tym sądzisz?