Start Nauka Nie wszyscy jesteśmy podejrzani

Nie wszyscy jesteśmy podejrzani

przez Dogmaty Karnisty

Dziś dwa słowa o szczegółowym, teoretycznym i nieco zawiłym problemie, związanym z podziałem przestępstw na te, które mogą być popełnione przez każdego człowieka (tzw. przestępstwa powszechne) oraz te, które mogą być popełnione przez osoby wyraźnie wskazane w treści ustawy karnej (tzw. przestępstwa indywidualne).

Przestępstwem powszechnym jest np. kradzież (każdy może kogoś okraść), a przestępstwem indywidualnym jest wzięcie łapówki przez osobę pełniącą funkcję publiczną (nie każdy człowiek pełni funkcję publiczną).

Zajmiemy się dzisiaj grupą czynów zabronionych określanych w nauce prawa karnego jako przestępstwa indywidualne. Dzielą się one na tak zwane typy indywidualne właściwe oraz indywidualne niewłaściwe. Tego właśnie podziału dotyczy dzisiejszy problem, do którego przejdziemy po krótkim a koniecznym wprowadzeniu w problematykę przestępstw indywidualnych.

Przestępstwa indywidualne właściwe charakteryzują się tym, że naruszenia normy sankcjonowanej, wynikającej z danego przepisu, może dopuścić się tylko podmiot wskazany w opisie czynu zabronionego pod groźbą kary (norma postępowania jest adresowana wyłącznie do tej kategorii osób). W podanym wcześniej przykładzie łapówkarstwa mamy do czynienia z sytuacją, w której norma zakazująca uzyskiwania od innych osób korzyści majątkowej lub osobistej, związanej z prowadzoną działalnością, nie wiąże osoby nie pełniącej funkcji publicznej. Tylko osoba pełniąca funkcję publiczną może dopuścić się czynu bezprawnego, polegającego na wzięciu łapówki.

Typy indywidualne niewłaściwe są natomiast typami zmodyfikowanymi względem innych typów czynu zabronionego, a modyfikacja polega na tym, że wskazana w przepisie, indywidualna cecha sprawcy nie decyduje o bezprawności jego czynu, lecz jedynie o zróżnicowaniu (modyfikacji) w obrębie karalności naruszenia określonej normy sankcjonowanej.

Przykładowo, typem indywidualnym niewłaściwym jest czyn z art. 149 k.k., mówiący o zabiciu dziecka przez matkę w okresie porodu i pod wpływem jego przebiegu. Czynu stypizowanego w art. 149 k.k. może dopuścić się tylko matka, nie zaś ojciec, wujek czy babka dziecka. Jest to tak zwany uprzywilejowany typ zabójstwa, a łagodniejsza sankcja uzasadniona jest szczególnymi okolicznościami, w jakich dochodzi do pozbawienia życia człowieka.

Nie oznacza to, że normę postępowania zakazującą zabijania rodzącego się dziecka może przekroczyć wyłącznie jego matka. Norma o takiej treści da się wyinterpretować z innych przepisów kodeksu karnego i adresowana jest, co oczywiste, do każdego człowieka. Ojciec, który zabije rodzące się dziecko, będzie odpowiadał za „normalne” zabójstwo z art. 148 § k.k. Indywidualizacja podmiotu zdatnego do popełnienia danego przestępstwa następuje więc w tym wypadku na płaszczyźnie normy sankcjonującej, związanej z karalnością czynu, a nie na płaszczyźnie normy sankcjonowanej, dotyczącej życia człowieka.

Analizowana problematyka okazuje się nieco bardziej skomplikowana na gruncie przestępstw skutkowych. Dochodzimy tym samym do pytania, na które chciałbym odpowiedzieć w dzisiejszym wpisie. Otóż zasadniczo każde przestępstwo skutkowe może być popełnione przez działanie albo przez zaniechanie (zabijam człowieka strzelając do niego z pistoletu albo pozwalając mu wykrwawić się na śmierć w efekcie zranienia spadającym ze skarpy głazem). Typ skutkowego czynu zabronionego jest typem powszechnym w wypadku czynności sprawczej polegającej na działaniu (każdy może spowodować skutek przez działanie), zaś na mocy art. 2 k.k. jest on typem indywidualnym z zaniechania (za spowodowanie skutku przez zaniechanie odpowiada tylko ten, na kim ciążył prawny i szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi).

Pytanie brzmi: czy typ skutkowego czynu zabronionego z zaniechania jest typem indywidualnym właściwym czy niewłaściwym?

Na tak postawione pytanie należy udzielić następującej odpowiedzi: to zależy. Zależy mianowicie od typu skutkowego czynu zabronionego pod groźbą kary.

Rozważmy następujący przypadek: nieudzielenie pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia to zachowanie karalne na podstawie art. 162 § 1 k.k. Z przepisu tego wynika, że każdego człowieka wiąże nakaz udzielenia innej osobie niezwłocznej pomocy w niebezpieczeństwie. Jeśli jednak osoba dopuszczająca się zaniechania jest w stosunku do osoby, której grozi niebezpieczeństwo, gwarantem nienastąpienia skutku w rozumieniu art. 2 k.k. (np. lekarz wobec pacjenta, rodzic w stosunku do dziecka, ochroniarz prezydenta), może ona odpowiadać za skutki wynikające ze swojego zaniechania, np. za przestępstwo z art. 160 § 2 k.k., a nawet za spowodowanie śmierci tego człowieka przez zaniechanie. Indywidualizacja podmiotu przestępstwa, związana ze statusem gwaranta, następuje zatem na płaszczyźnie prawnokarnych konsekwencji popełnienia czynu, a nie na płaszczyźnie jego bezprawności.

Słowem: każdego człowieka wiąże norma nakazująca udzielić innej osobie pomocy w niebezpieczeństwie, w zależności natomiast od statusu gwaranta inne będą konsekwencje przekroczenia tej samej normy sankcjonowanej. Prowadzi to do wniosku, że typ skutkowego czynu zabronionego z art. 160 § 2 k.k. bądź z art. 155 w zw. z art. 2 k.k. jest typem indywidualnym niewłaściwym. Brak cechy gwaranta u określonej osoby nie czyni jej zachowania legalnym, lecz rodzi odpowiedzialność karną za formalne przestępstwo z art. 162 § 1 k.k.

Inaczej kształtuje się sytuacja w ramach przestępstwa polegającego np. na zniszczeniu cudzej rzeczy (art. 288 § 1 k.k.). Gwarant odpowiedzialny za niedopuszczenie do zniszczenia cudzej rzeczy, np. ochroniarz pełniący służbę na parkingu strzeżonym, może ponieść odpowiedzialność karną za zniszczenie cudzego pojazdu, do którego doszło w efekcie jego zaniechania, to jest o przestępstwo z art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 2 k.k. Z kolei osoba niebędąca gwarantem bezpieczeństwa mienia innej osoby nie tylko nie odpowiada karnie za spowodowanie szkody na jej mieniu przez zaniechanie, ale nie dopuszcza się w ogóle czynu bezprawnego. Nie wiąże jej bowiem norma nakazująca chronić mienie innej osoby (podejmować działania zmierzające do wyeliminowania zagrożenia dla cudzej własności).

Indywidualizacja wynikająca ze statusu gwaranta następuje w tym wypadku na płaszczyźnie bezprawności czynu, co pozwala stwierdzić, że typ skutkowego czynu zabronionego z art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 2 k.k. (zniszczenie mienia przez zaniechanie) jest typem indywidualnym właściwym.

Podobne analizy można przeprowadzać na gruncie innych typów czynu zabronionego. Należy pamiętać, że zagadnienie indywidualnego charakteru przestępstw skutkowych popełnionych przez zaniechanie musi być analizowane osobno w odniesieniu do wybranego zachowania opisanego w ustawie karnej, skierowanego na określone dobro chronione prawem.

Podobne tematy

5 komentarzy

Anonimowy 29 października 2014 - 21:05

Mikołaju, nie jestem przekonany czy norma leżąca u podstaw art. 162 § 1 k.k. i norma leżąca u podstaw art. 155 k.k. w zw. z art. 2 k.k. czy art. 160 § 2 k.k. jest w pełni tożsamą. Zauważ, że zakres zastosowania normy leżącej u podstaw art. 155 k.k. w zw. z art. 2 k.k. czy art. 160 § 2 k.k. jest znacznie szerszy niż zakres zastosowania normy leżącej u podstaw art. 162 § 1 k.k., gdyż ta druga swoim zakresem obejmuje takie sytuacje, w których występuje już zagrożenie dla dobra prawnego (określonej intensywności) a co za tym idzie typy opisane w art. 155 k.k. w zw. z art. 2 k.k. czy art. 160 § 2 k.k. są typami indywidualnymi niewłaściwym ale nie ze względu na normę leżącą u podstaw art. 162 § 1 k.k. a ze względu na normę leżącą u podstaw art. 160 § 1 k.k. Wówczas zachodzi tożsama zależność opisana przez Ciebie a dotycząca art. 288 § 1 k.k.

Reply
Anonimowy 29 października 2014 - 21:15

Co wy macie, prawnicy, problemy – i tak "na każdego człowieka można znaleźć paragraf". A na poważnie – interpretujecie coś, każdy inaczej, coś się kłócicie, a z takiej konstytucji i tak można wywnioskować różne, nawet sprzeczne rzeczy, zależy od politycznego wiatru. To samo sądy w Polsce i innych krajach. Nawet SN nie udostępnia i nie tworzy czegoś takiego, co szumnie w literaturze nazywa się Księgą Zasad. To gdzie tu w ogóle zasady w tym prawie?

Reply
Mikołaj Małecki 29 października 2014 - 22:45

Zastanawiałem się nad relacjami typów narażenia konkretnego do typów naruszenia w kontekście zaniechania i doszedłem do wniosku, że jest to mocno zagmatwane. Chciałem więc wyciągnąć pewne wnioski z tego, że stan bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia należy niewątpliwie do zakresu zastosowania normy postępowania z art. 162 § 1 k.k. (gdy stan taki istnieje, mam nakaz ratować inną osobę). Czy przypadkiem nie jest tak, że w obrębie art. 160 § 1 k.k. mamy dwie normy postępowania: jedna nakazuje podjąć czynności zapobiegające powstaniu bezpośredniego niebezpieczeństwa, a druga nakazuje podjąć czynności uchylające już istniejące niebezpieczeństwo dla życia człowieka? Z pewnych powodów odróżnienie to może się okazać istotne, choćby z perspektywy wiążących daną osobę reguł postępowania (inaczej będzie się zapobiegało niebezpieczeństwu, a inaczej je uchylało, wymagane są tu dwa różne czyny). Ta druga norma wiąże, co oczywiste, tylko wówczas, gdy stan niebezpieczeństwa już istnieje. I ta druga zdaje się tożsama z tą wynikającą z art. 162 § 1 k.k. Gdy stan bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia już istnieje, nakaz jego odwrócenia wiąże nie tylko gwaranta, ale także osobę niebędącą gwarantem, a to na mocy art. 162 § 1 k.k. Czyli w tej drugiej sytuacji typ z art. 160 § 1 w zw. z art. 2 k.k. oraz typ z art. 160 § 2 k.k. jawi się jako typ indywidualny niewłaściwy (jak ktoś nie jest gwarantem, odpowiada za 162 § 1 k.k.). Natomiast w zakresie normy nakazującej podjęcie czynności zapobiegającej powstaniu niebezpieczeństwa typy te jawią się jako indywidualne właściwe. Podobne trudności dotyczą typów z naruszenia dobra prawnego (np. art. 155 k.k. w zw. z art. 2 k.k.). Może być oczywiście tak, że winą tych problemów jest nieklarowność podziału na typy indywidualne właściwe i niewłaściwe. Może trzeba szukać jakiegoś innego kryterium różnicującego? Nie wiem.

Reply
Mikołaj Małecki 29 października 2014 - 22:49

Dlatego właśnie nie zajmuję się Konstytucją 🙂 A tak na poważnie – gdybyśmy niczego nie interpretowali, to poziom sądów, o którym Pan wspomina, byłby chyba jeszcze gorszy.

Reply
Anonimowy 30 stycznia 2016 - 18:22

Czy można powiedzieć, że każdy typ czynu, w którego opisie znajduje się "wbrew obowiązkowi" lub "obowiązek", będzie przestępstwem indywidualnym?
Zastanawia mnie to czy można dać tutaj duży kwantyfikator. Może są takie sytuacje, że każdy będzie miał obowiązek? Przykładowo – 240 k.k. (brak denuncjacji), choć istnieje społeczny obowiązek. Mimo takiego obowiązku w komentarzach uznaje się to przestępstwo za powszechne.

Jaka jest poprawna odpowiedź?
Arek

Reply

Co o tym sądzisz?